Tak wyglądała okładka gazety z Tomaszem Komendą w 2003 r. Zrozumiałem wyrok

i

Autor: Pixabay/Internet

Archiwalne zdjęcia

Tak wyglądała okładka gazety z Tomaszem Komendą w 2003 r. "Zrozumiałem wyrok"

2024-02-24 15:03

W środę, 21 lutego, całą Polskę obiegła wiadomość o śmierci Tomasza Komendy. Mężczyznę pokonał nowotwór, z którym walczył już od dłuższego czasu. Niesłusznie skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i gwałt 15-letniej dziewczynki, wyszedł po 18 latach. Znaleźliśmy archiwalne zdjęcie okładki gazety z 2004 r. tuż po wyroku sądu, który skazał Komendę najpierw na 15 lat pozbawienia wolności.

21 lutego 2024 r. Polskę obiegła bardzo smutna informacja. Tomasz Komenda, który został niewinnie skazany na 25 lat pozbawienia wolności za zbrodnię której nie popełnił i wyszedł uniewinniony z więzienia po 18-stu, przegrał walkę z nowotworem. O śmierci mężczyzny poinformował m.in. jego brat. "Z głębokim żalem informuję, iż w dniu dzisiejszym światełko życia mojego brata, po dwuletniej walce z nowotworem, zgasło" - napisał w mediach społecznościowych Gerard Komenda.

Data pogrzebu Tomasza Komendy.

Tomasz Komenda został niewinnie skazany za zbrodnię miłoszycką

Tomasz Komenda skazany został popełnienie zbrodni miłoszyckiej - brutalne morderstwo i gwałt 15-letniej Małgosi. Podczas nocy sylwestrowej 1996/1997 15-letnia dziewczynka bawiła się na imprezie w klubie Alcatraz w Miłoszycach. Mieszkanka Jelcza-Laskowice podczas zabawy spożywała alkohol, a budynek przy ul. Kościelnej 5 opuściła z jednym z kolegów. Po raz ostatni widziano ją w towarzystwie trzech mężczyzn - Krzysztofa K., Andrzeja W. oraz Ireneusza M. Z samego rana między gospodarstwami znaleziono ciało Małgosi. Okazało się, że 15-latka została brutalnie zgwałcona oraz zamordowana. Śledczym udało się ustalić jedynie, że sprawców było kilku, jednak ze względu na brak dowodów, śledztwo umorzono. Kozłem ofiarnym tamtejszych śledczych, bo po latach możemy już śmiało tak to właśnie określić został Tomasz Komenda.

O sprawie ponownie głośno zrobiło się dopiero w 2000 roku, kiedy na antenie Polsatu przedstawiono rysunek z wizerunkiem mężczyzny, z którym 15-letnia Małgosia miała bawić się na imprezie. Na policję zadzwoniła kobieta i zgłosiła, że wnuk jej sąsiadki - Tomasz Komenda - wygląda podobnie do zaprezentowanego wizerunku. Podejrzany już wówczas Komenda został natychmiast zatrzymany. Mężczyzna utrzymywał, że jest niewinny, a tamtego dnia w ogóle nie było go w Miłoszycach. Jego wersję potwierdziły osoby, z którymi imprezował: bracia, koledzy i trzeźwa koleżanka. To jednak nie miało większego znaczenia dla śledczych. Na komisariacie był bity i zmuszany do składania obciążających go zeznań, które ostatecznie złożył.

Dowodem w sprawie był kod DNA zabezpieczony na włosie znalezionym na czapce, którą gwałciciel i morderca zostawił na miejscu zbrodni. Ślad zapachowy miał należeć do Komendy. Podobnie jak że ślady uzębienia pozostawione na ciele ofiary.

Tomasz Komenda w 2003 r. za zabójstwo i gwałt 15-letniej Małgosi został skazany przez sąd I instancji na 15 lat więzienia. W wyniku apelacji w 2004 r. wyrok ten został zwiększony do 25 lat. Była to era papierowych gazet. Tak wyglądała okładka jednej z nich po pierwszym wyroku sądu.

Tak wyglądała okładka gazety z Tomaszem Komendą w 2003 r. Zrozumiałem wyrok

i

Autor: Internet screen

W 2025 r. Sąd Najwyższy oddalił kasację wyroku skazującego Tomasza Komendę. Dopiero w 2017 r. wznowiono śledztwo, gdy jeden z policjantów zauważył nieprawidłowości w przeprowadzonym śledztwie.

Tomasz Komenda wyszedł na wolność po 18 latach, gdy stało się jasne, że nie popełnił zbrodni, za którą trafił za kraty. Miał wtedy 41 lat. W 2021 r. sąd przyznał Komendzie łącznie niemal 13 mln zł zadośćuczynienia i odszkodowania.

Na tym wrocławskim cmentarzu spocznie Tomasz Komenda