Szybszy start to nie przypadek. Zieleniec jak zwykle skorzystał ze swojego mikroklimatu, ale tym razem pogoda naprawdę przyszła z pomocą. Mocne nocne mrozy, regularne opady śniegu oraz doskonałe warunki do pracy armatek i fabryki śniegu sprawiły, że pokrywa na trasach wyglądała imponująco już w ostatnich dniach listopada. Dziś stoki są wyrównane, dośnieżone i przygotowane tak, jak w środku sezonu.
Sezon wchodzi w pełne obroty
Wszystko to sprawia, że począwszy od 5 grudnia stacja narciarska Zieleniec Sport Arena działa już w trybie pełnego sezonu. Możecie jeździć więc codziennie:
- od poniedziałku do czwartku od 9:00 do 16:00
- od piątku do niedzieli od 9:00 do 20:00.
Zieleniec to nie tylko zima znakomitej jakoś. To również jedna z najbardziej rozwiniętych stacji w Polsce – z 31 kolejami i wyciągami oraz 23 kilometrami tras, które sprawdzają się zarówno dla początkujących, jak i dla bardziej zaawansowanych.
Do dyspozycji narciarzy są również świetnie przygotowane szkoły narciarskie z doświadczonymi instruktorami, wypożyczalnie z szerokim wyborem serwisowanego sprzętu, nowoczesna baza noclegowa, oraz bogata gastronomia – od regionalnych smaków po kuchnię inspirowaną różnymi stronami świata.
To wszystko sprawia, że Zieleniec jest miejscem kompletnym – idealnym zarówno na jednodniowy wypad, jak i na dłuższy pobyt.
i
Czas planować święta i sylwestra
Skoro sezon się rozpędza, warto już dziś pomyśleć o zimowym wyjeździe. Tegoroczny kalendarz układa się wręcz idealnie, a okres świąteczno-noworoczny to w Zieleńcu połączenie wyjątkowej atmosfery, wielu możliwości jazdy i typowo zimowego klimatu, którego zwykle próżno szukać w innych częściach kraju.
Co roku w tym czasie robi się u nas naprawdę magicznie – ośnieżone miasteczko, klimatyczne knajpki, spokojne poranki i wieczorne jazdy przy świetle lamp. Dlatego jeśli planujecie przyjechać, naprawdę warto zadbać o rezerwacje noclegów z wyprzedzeniem – miejsca znikają coraz szybciej. Patrząc na to, co działo się pod koniec listopada, jedno jest pewne: zima przyszła wcześniej i przywiozła ze sobą naprawdę solidne warunki. Jeśli utrzyma się takie tempo mrozów i dośnieżania, czeka nas bardzo udany sezon.
i
Narty to nie wszystko
Zieleniec od lat słynie nie tylko z doskonałych tras, lecz także z wyjątkowego mikroklimatu, który przypomina ten alpejski. To właśnie dzięki niemu śnieg utrzymuje się tu dłużej, mrozy są stabilniejsze, a warunki bardziej przewidywalne niż w innych częściach Sudetów. Ale mikroklimat ma też inną, bardzo odczuwalną zaletę: działa korzystnie na zdrowie i samopoczucie. Mniej smogu, czyste, chłodne powietrze, więcej jonów ujemnych i większa wilgotność sprawiają, że organizm łatwiej się regeneruje, a wielu gości mówi wprost — „tu się po prostu lepiej oddycha”. To dlatego spacery i aktywność na świeżym powietrzu przynoszą tu podwójny efekt.
A skoro o spacerach mowa — Zieleniec i okolice to nie tylko narty. W przerwie od jazdy można wybrać się na spokojne, łatwe szlaki Gór Orlickich i Bystrzyckich, które zimą zachwycają ciszą i widokami. Szczególnie warte uwagi są trasy prowadzące do wież widokowych po czeskiej stronie lub na Orlicę, skąd panorama potrafi zaczarować nawet stałych bywalców. To idealna opcja dla tych, którzy chcą połączyć narciarską energię z odrobiną zimowej kontemplacji.
Po intensywnym dniu na stoku — albo po spokojnym spacerze — można zanurzyć się w zupełnie innym wymiarze wypoczynku. W Zieleńcu i okolicach działa coraz więcej SPA, stref wellness, basenów i miejsc stworzonych do relaksu. Lokalne hotele, pensjonaty i apartamenty dbają o ciepły, rodzinny klimat, który idealnie współgra z górską aurą. Sauna po nartach, masaż po dłuższym marszu, relaks w jacuzzi z widokiem na ośnieżone stoki — to wszystko sprawia, że pobyt pod Orlicą staje się doświadczeniem kompletnym, nie tylko sportowym.
i
