Solpol znika ostatecznie. Kiedy nastąpi wyburzenie znanego domu towarowego?

Pomimo długiej walki Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia o wpisanie Solpolu do rejestracji zabytków i jednocześnie nadania mu ochrony przed decyzją rozbiórkową, budynek już niedługo zniknie. Wszystko dlatego, że firma Polsat Nieruchomości chce wreszcie zacząć zarabiać na atrakcyjnej działce położonej blisko wrocławskiego Rynku, a właściwie Zygmunt Solorz-Żak. Ciężki sprzęt, który wyburzy dawny dom handlowy ma pojawić się w okolicach budynku już 17 stycznia. 

Urząd Miasta Wrocławia w sierpniu wydał pozwolenie ws. rozbiórki Solpolu. Decyzji sprzeciwiają się sympatycy budynku i aktywiści miejscy m.in. z Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia oraz Fundacji Transformator, którzy wskazują, że postmodernistyczny budynek jest wyjątkowy na skalę kraju. "Solpol jest jedynym obiektem przy tej ulicy, który nie ma podobnych odpowiedników czy to w architekturze polskiej, czy zagranicznej" — czytamy w petycji.

Na swoim fanpejdżu TUMW podkreśla, że:  "Ochrona zabytków działa u nas jakby na opak: nie chroni się tego, co jest najbardziej unikatowe. To, co eksperymentalne i odważne jest inne i niezrozumiałe – musi zniknąć"

- Zdecydowana część wrocławian nie docenia tego zabytku i traktuje go jak coś, co było modne w latach 90-tych, a teraz patrzy się na to z obrzydzeniem - mówi aktywista Marek Karabon. - Uważamy, że to nieprawda i musimy poczekać na to, żeby ten budynek zacząć doceniać. Tak samo było z obiektami postindustrialnymi, które dwadzieścia lat temu był masowo wyburzane. Podobnie było z zabytkami modernizmu, które dziesięć lat temu ludzie nazywali szarymi i brzydkimi, a po renowacji wyglądają inaczej - mowa tutaj chociażby o wrocławskim Manhattanie na Grunwaldzie. 

Powstał także list otwarty do prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka w sprawie ochrony zagrożonych wyburzeniem obiektów takich jak Solpol Wojciecha Jarząbka, Basen Olimpijski Richarda Konwiarza czy ZETO Anny i Jerzego Tarnawskich. Podpisały go 274 osoby z Polski związane z architekturą. - Solpol jest dziełem nieoczywistym, ale obiektem mocno progresywnym i godnym zachowania. Potrzeba może czasu i perspektywy, żeby je zrozumieć, ale to jest nasze dziedzictwo — powiedział Zbigniew Maćków, architekt.

A co o budynku tym twierdzą wrocławianie? Zdania są mocno podzielone. 

- Nie pasuje w ogóle tutaj - mówiła słuchaczka radia Eski.

- Ten budynek jest tutaj odkąd pamiętam, nie wyburzałbym go - dodał inny słuchacz. 

Tak czy inaczej, dyskusja o Solpolu została zakończona. Na nic zdały się liczne próby aktywistów i polskich architektów i walka o to, aby budynek przetrwał. Zostanie zrównany z ziemią już niebawem.