Chcemy mieć wybór!
Panie, z którymi rozmawiałem na miejscu podkreślały jedną rzecz - chcemy mieć wybór.
- Każda kobieta chciałaby mieć wybór, a nie żeby było jej coś narzucane - mówiła Ewa, która na protest przyszła ze swoją mamą.
- To jest moja córka i przychodzę tutaj właśnie w jej imieniu. Tu nie chodzi o to, kto jest za aborcją, a kto jest przeciw, tylko o to byśmy taki wybór miały - dodała pani Marta.
Spięcie z obrońcami życia
Na protestujące pod bazyliką kobiety czekali odmawiający różaniec mężczyźni. W pewnym momencie doszło do krótkiego spięcia między przedstawicielami obu grup.
Modlitwa obrońców Życia
Kilka metrów od protestujących kobiet, przy bazylice stała grupa kilkunastu mężczyzn odmawiających różaniec. Co ich do tego skłoniło?
- Chciałem się pomodlić po prostu za protestujących oraz przypilnować mojego kościoła, żeby mieć pewność, że nie dzieją się tutaj żadne złe rzeczy - mówił pan Jan.
- Chciałem pokazać, że jestem za życiem. Dzieci nienarodzone mają prawo do życia i nikt w ich imieniu nie woła, żeby je ratować - dodaje pan Paweł.
Gdzie kolejne protesty?
Strajk Kobiet trwa nadal. Kolejna jego odsłona już w środę, gdy na ulice wyjdą mieszkanki Obornik Śląskich. Obornicki Strajk Kobiet rozpocznie się o godz. 16:30 na targowisku Mój Rynek.
Również w środę, drugi protest wyjdzie na ulice Milicza. Protestujący spotkają się na wspólny spacer o godz. 19:00 na milickim Rynku.