Patodeweloperka osiedlowa istnieje i ma się dobrze. Oto przykłady z Wrocławia [GALERIA]

Patodeweloperka mieszkaniowa to pojęcie szeroko znane już w całej Polsce. Raczej każdy z nas słyszał o mini kawalerkach liczących 12 m kwadratowych, czy innych nietypowych inwestycjach. To jednak nie wszystko. Oprócz dziwnych wytycznych dotyczących budowy lokali mieszkalnych, do czynienia z niecodziennymi sytuacjami mamy także w przestrzeni miejskiej na osiedlach. Sieć obiegają zdjęcia takich przedsięwzięć, a ludzie komentujący zastanawiają się, do czego ma to służyć.

Patodeweloperka osiedlowa we Wrocławiu

W stolicy Dolnego Śląska powstaje wciąż wiele inwestycji mieszkaniowych na poszczególnych osiedlach. Niektóre z nich są naprawdę dobre. Mowa jest chociażby o Nadodrzu i ulicy Zakładowej. Wciąż budują się nowe ścieżki rowerowe, stawiane są nowe drzewa, a także kolejne parkingi. Jest także dobrze skomunikowane. Mieszkańcy mają sporo miejsce do rekreacji. Kolejna ciekawa inwestycja jest na Krzykach przy ul. Turniejowej. Nowobogackie osiedle z dużą ilością zieleni może zachwycić niejednego przechodnia. Na Przedmieściu Oławskim jest przy ul. Walońskiej osiedle z deptakiem i widokiem na rzekę. Gorzej jest niestety w innych miejscach na Krzykach czy Kuźnikach.

Poniżej przedstawiamy Wam przykłady inwestycji z osiedli, które wzbudzają sporo negatywnych reakcji. Zobaczcie w galerii.