- Silna burza superkomórkowa generująca na swej trasie bardzo silne porywy wiatru mogące osiągać prędkość 90-100 km/h oraz opady gradu o średnicy dochodzącej do 5 cm – informował Meteo Alert – Dolny Śląsk.
Krótkotrwała, ale intensywna burza przesuwała się na południe od Wrocławia. Najgroźniej było m.ni. w powiecie wrocławskim, strzelińskim, oławskim, oleśnickim i jaworskim. Jak poinformowała straż pożarna w Jaworze, w Budziszowie Wielkim uszkodzony został cmentarz. Drzewa łamały się jak zapałki uszkadzając zaparkowane samochody – tak było m.in. w Jaworze przy ul. Wyszyńskiego.
Łącznie w wyniku nawałnicy strażacy interweniowali 219 razy w całym województwie dolnośląskim. Najwięcej zdarzeń strażacy odnotowali w powiecie strzelińskim (81 interwencji) oraz powiecie wrocławskim (45 interwencji). Niebezpiecznie było jednak także w rejonie Środy Śląskiej, Oławy i Milicza.
Wiele miejscowości bez prądu
Wichura uszkodziła łącznie 10 dachów. Silny wiatr łamał gałęzie i przewracał drzewa. Zanotowano także liczne podtopienia. Do powalonych drzew oraz auta osobowe pojechali strażacy z OSP KSRG Gniechowice. Tam, gdzie przechodziła nawałnica doszło do uszkodzeń linii energetycznych. W środę przed południem wiele miejscowości wciąż pozostaje bez prądu. Tak jest np. w powiecie strzelińskim i wrocławskim. Wyłączenia dotyczą miejscowości: Kuchary, Kończyce, Radoszkowice, Grodziszowice, Godzikowice, Psary, Maszków, Owczary, Gać, Chwalibożyce, Oleśnica Mała, Jankowice Małe, Osiek, Niemil, Kalinowa, Częstocice, Stary Wiązów, Wiązów, Krzepice, Brożec, Szczawin, Zborowice, Ulica, Częszyce, Strzelin, Janowo.
Na szczęście w wyniku tych wszystkich zdarzeń żadna z osób nie została ranna. To jednak nie koniec gwałtownych burz. Od czwartku synoptycy prognozują powrót upałów na Dolnym Śląsku. W piątek, sobotę i niedzielę możliwe będą również burze z gradem.
