Fałszywe informacje o stanie zdrowia Huberta Hurkacza. Oto najnowsze wieści

Fałszywe informacje o stanie zdrowia Huberta Hurkacza. Oto najnowsze wieści

Od kontuzji kolana, jakiej doznał Hurkacz w meczu drugiej rundy tegorocznego Wimbledonu minęło już kilka dni. Od tamtego czasu tenisista z Wrocławia zamieścił jedynie komunikat, w którym poinformował, że najbliższe dni spędzi w Polsce i tu będzie dochodzić do siebie. To jedyna informacja, jaką podzielił się ze światem "Hubi".

Nowe informacje w sprawie zdrowia Hurkacza poznali już Jan Zieliński oraz Wojciech Fibak. Tenisista, z którym wrocławianin ma na Igrzyskach zagrać w deblu, nie zdradza szczegółów o tym, jak czuje się jego kontuzjowany przyjaciel. Za to Wojciech Fibak podzielił się z mediami nowymi wiadomościami o stanie zdrowia Hurkacza. Jak twierdził, pochodzący z Wrocławia tenisista 9 lipca 2024 roku miał przejść zabieg. 

- Jestem w stałym kontakcie z Hubertem i jego rodziną, dołożyłem wszelkich starań, aby miał zapewnioną opiekę najlepszych ortopedów w Polsce. To lekarze z Poznania, Warszawy i Szczecina. Po różnych konsultacjach zapadła decyzja i dziś wydarzyły się ważne rzeczy dla Huberta. Na co będzie go stać na igrzyskach we Francji? Nie wiadomo, bo nie wiadomo, czy po kontuzji uda mu się w nich wystąpić - powiedział Wojciech Fibak, w rozmowie z portalem sportowy24.pl.

W rzeczywistości żaden zabieg nie miał miejsca. Dziennikarze "Przeglądu Sportowego" skontaktowali się z obozem Huberta Hurkacza. Z informacji, jakich się dowiedzieli wynika, że "Hubi" od czasu odniesienia kontuzji nie przeszedł żadnego zabiegu. Prawdą jest, że przyleciał do Polski i robi wszystko, aby wrócić do formy. "Na początku przyszłego tygodnia powinniśmy się spodziewać kolejnych informacji na temat postępów w jego powrocie do zdrowia" - dowiadujemy się z informacji, jaką zdobyli dziennikarze "Przeglądu Sportowego".