![Dolnośląscy przedsiębiorcy dostrzeżeni na światowej arenie! Zobacz co wywieźli z Dubaju [AUDIO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-wnqu-gt5m-nJae_dolnoslascy-przedsiebiorcy-podbijaja-dubaj-300x250.jpg)
Upadek Zakładu Porcelany Stołowej „Karolina”. Fabrykę wyceni syndyk
Jak informowaliśmy w lutym tego roku, z Zakładu Porcelany Stołowej „Karolina” w Jaworzynie Śląskiej zwolniono 180 osób. Tym samym zakończono działalność fabryki, która funkcjonowała przez 163 lata. Sąd ogłosił upadłość firmy. Tymczasem, jak donosi portal money.pl, do końca sierpnia tego roku zakład ma zostać wyceniony przez syndyka.
- Syndyk prowadzi ostrożną wycenę, ma na nią pół roku. Następnie wniosek z wyceną trafi do sądu, gdzie po akceptacji cały zakład zostanie wystawiony na sprzedaż. Zakład jest przygotowany do produkcji, nie sprzedano ani jednej maszyny, wcześniej za kilka milionów złotych postawiono nowe piece. Wycena może wynieść 30-40 mln zł - takie są wierzytelności zakładu – przekazuje cytowany przez money.pl Ireneusz Besser, przewodniczący Krajowej Sekcji Ceramików i Szklarzy "Solidarność".
Oznacza to, że fabryka wciąż posiada maszyny, które umożliwią dalszą produkcję. Jest też szansa, że pojawi się inwestor, który zdecyduje się włożyć sporą sumę pieniędzy w biznes i reaktywować fabrykę.
Po zamknięciu fabryki wiele zwolnionych osób pozostaje w trudnej sytuacji. - Brakuje im kilku lat do emerytury, a pracodawcy nie chcą zatrudniać takich osób. Zaraz wskoczą w okres ochronny, do tego są schorowane po pracy na produkcji. Jak pracodawca zobaczy PESEL, to tylko się skrzywi – mówi cytowana przez money.pl była pracownica fabryki w Jaworzynie Śląskiej.
W uruchomienie fabryki wierzy część związkowców. - Pomimo przeciwności losu wierzę, że uda się uratować porcelanowe dziedzictwo Dolnego Śląska, ale bez pomocy państwa czy urzędu marszałkowskiego nic z tego nie będzie – dodaje na portalu Ireneusz Besser.
„Karolina” działała od 1860 roku
To był 1860 rok, kiedy Zakłady Porcelany Stołowej „Karolina” rozpoczęły działalność w Jaworzynie Śląskiej. Fabryka była w miejscu z łatwym dostępem złóż gliny i węgla, tuż obok linii kolejowej. Porcelana znana była nie tylko w regionie, ale i na świecie. W latach 30-tych zatrudnienie przekraczało tu ponad 1000 osób. W 1954 roku zakład otrzymał nazwę "Karolina", a w 1993 roku zakład został sprywatyzowany. W czasie likwidacji (2024 rok) spółka zatrudniała 180 osób.
Polecany artykuł:
