Koncerty

Daria Zawiałow we Wrocławiu. Dziewczyna Pop zawładnęła Halą Stulecia [RELACJA, ZDJĘCIA]

2024-02-26 15:45

W sobotni wieczór Hala Stulecia we Wrocławiu na dwie godziny zamieniła się w miejsce do podróży w czasie. Wszystko to za sprawą Darii Zawiałow oraz jej koncertu z trasy "92'". Artystka przeniosła nas do przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, a wszystko w rytmach utworów z jej ostatniej płyty "Dziewczyna Pop". Na scenie nie zabrakło również gości, m.in. pochodzący z Wrocławia Mrozu.

24 lutego 2024 roku Hala Stulecia we Wrocławiu należała do Darii Zawiałow. Był to pierwszy występ artystki na tak dużym obiekcie, co niejednokrotnie podkreślała podczas koncertu. Trasa '92 promuje przede wszystkim najnowszy album muzyczny artystki "Dziewczyna pop", który niedawno pokrył się platyną. Z pewnością nie jestem jedyną osobą, której ogromnie spodobała się ta płyta i może się z nią utożsamić. 

Daria Zawiałow tym razem zabrała swoich słuchaczy w podróż w czasie po trzech rozdziałach: przeszłości, teraźniejszości oraz przyszłości. Zdecydowanie pomogła w tym również scenografia sceniczna. Kultowy, stary samochód, znaki drogowe ze Stanów Zjednoczonych oraz wnętrze sypialni sprawiały, że mogliśmy przenieść się do USA, rodem z lat 90. XX wieku. Koncert rozpoczął się o 20:15 i trwał ponad dwie godziny. Zanim jednak Daria wyszła na scenę, posłuchaliśmy jako support Jacko Brango, gitarzystę z zespołu wokalistki.

Oprócz piosenek z najnowszego albumu, takich jak "Z tobą na chacie" czy "Złamane serce jest OK" usłyszeliśmy też utwory z poprzednich płyt. Zostały one dopasowane do konkretnych rozdziałów, części koncertu:

  • 92';
  • Pete Stop;
  • Backdoor.

Na scenie mogliśmy obserwować nie tylko Darię Zawiałow z zespołem, ale też zaproszonych gości. Nie zabrakło wrocławskich akcentów, bowiem obok wokalistki wystąpił pochodzący ze stolicy Dolnego Śląska, Mrozu. Później na scenie pojawiali się Mery Spolsky i bracia Kacperczyk. Wokalistka wykonała z nimi jeden utwór ze swojego repertuaru oraz piosenkę konkretnego gościa lub cover.

Ogromne wrażenie zrobiło na mnie wykonanie piosenki "[sic!]" z repertuaru zespołu Hey przez Darię i Mery Spolsky. Była to swego rodzaju manifestacja asertywności, a mocne, rockowe głosy wokalistek idealnie do tego pasowały. Świetnie brzmiał również utwór "Złamane serce jest OK" wykonany z Mrozem. Wrocławianin zamienił nawet fragment tekstu - "może jej pokaż Wrocław, bo w nowy rok, zamknęli wam nasze pho".

Całe wydarzenie było pełne emocji, wzruszeń, tańca i zabawy. Po jego zakończeniu widać było po uczestnikach jednocześnie zmęczenie, ale też ogromne szczęście, że mogli przeżyć coś tak niezapomnianego. Sama byłam wykończona, ale też czułam niedosyt i chciałabym wciąż być pod sceną, śpiewać, skakać i po prostu świetnie się bawić. Z pewnością na długo ten koncert zostanie w pamięci wszystkich, a bynajmniej w mojej. 

Był to dopiero trzeci koncert z Trasy 92' po występach w Warszawie i Trójmieście. Kolejne odbędą się wiosną w Krakowie, Poznaniu, Łodzi i Warszawie.

Daria Zawiałow zawładnęła Halą Stulecia we Wrocławiu. Zobacz zdjęcia z koncertu

Dawid Kwiatkowski we wrocławskim A2. Pop Romantyk rozpoczął trasę koncertową we Wrocławiu