Irytujące kąsanie
Jak przekonują prusiczanie, rosnąca liczba komarów sprawia, że owady są bardzo uciążliwe.
- No gryzą, gryzą, np. gdy siedzę nad stawami na ławkach to dokuczają - mówi pan Włodzimierz. Z kolei pani Maria dodaje: - Są bardzo uciążliwe, uprzykrzają nam życie, bo gryzą bardzo. Najgorzej jest tam, gdzie jest woda i zarośla. Dopóki nie było deszczu, nie było problemu, ale ostatnio jest to nie do zniesienia.
Gmina pomaga mieszkańcom
Wychodząc na przeciw głosom mieszkańcom, którzy skarżyli się na problem komarów, władze gminy postanowiły wypowiedzieć wojnę komarom.
- Otrzymywaliśmy wiele sygnałów od mieszkańców, że komary nie dają im żyć. Dlatego postanowiliśmy, żeby przeprowadzić akcję odkomarzania. Będziemy ją realizować z samego rana i późnymi wieczorami na terenach miejsc publicznych np. w parkach, na placach zabaw, w miejscach bardzo zazielenionych - mówi Wiktor Lubieniecki, sekretarz gminy Prusice.
Akcję przeprowadzi komunalna spółka Proeko, zajmująca się gospodarką komunalną na terenie gminy Prusice.
Polecany artykuł:
Odkomarzanie może pomóc, ale nie musi
Mieszkańcy Prusic doceniają inicjatywę władz gminy, ale zachowują spory dystans w kwestii skuteczności odkomarzania.
- Jeśli będą wytruwane komary wyłącznie na placach zabaw, to nic to nie da. Ale jeżeli gmina rozszerzy akcję także o tereny zielone to sytuacja może się poprawić - mówi pani Gabriela. Bardziej sceptyczny jest pan Mieczysław. - To nie poskutkuje, to jest natura i z nią się nie wygra. A komary jak gryzły, tak gryzą i gryźć będą - przekonuje mieszkaniec Prusic.
Akcja odkomarzania rozpoczęła się w tym tygodniu i potrwa kilkanaście dni.