„Dwa tysiące, trzy tysiące”? Pijany kierowca próbował wręczyć łapówkę
W trakcie dyżuru policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zatrzymali do kontroli 42-letniego mężczyznę, jak się później okazało obcokrajowca (policja nie ujawnia jakiej był narodowości).
Już w momencie, gdy szyba w aucie została opuszczona, policjanci od razu wyczuli alkohol. Kierowca został przebadany alkomatem. - Po chwili wynik badania ostatecznie potwierdził, że 42-latek kierował "na podwójnym gazie". Miał ponad promil alkoholu w organizmie, a i tak nie widział problemu w tym, aby kontynuować podróż do pracy – informuje mł. asp. Rafał Jarząb z wrocławskiej policji. Film z interwencji policja zamieściła na kanale YouTube.
- A może bym dojechał do pracy? - zapytał na nagraniu pijany kierowca.
- Pan jest w stanie nietrzeźwości – odpowiedział mu funkcjonariusz.
- Niedaleko stąd zostało...- dodawał 42-latek.
Pijany kierowca został zakuty w kajdanki. Poinformowany został, że będzie miał zatrzymane prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Mężczyzna w dalszym ciągu przekonywał, że może dalej jechać. W pewnym momencie zaproponował łapówkę w zamian za odstąpienie od interwencji. - Dwa tysiące, trzy tysiące? - pytał.
- Właśnie się pan władował w drugie przestępstwo. Próbę przekupienia policjanta (…). Ja panu coś powiem brutalnie, ale dosadnie. Jesteśmy funkcjonariuszami polskiej policji, a nie szmatami w mundurach, że będzie nam pan 2 tysiące, 3 tysiące mówił – odpowiedział policjant.
I tak propozycja łapówki skończyła się dla kierowcy aresztem. O dalszym losie 42-latka zadecyduje sąd. Zamiast 3 lat pozbawienia wolności grozi mu 8.