Zostawiła 1,5-miesięczne dziecko w oknie życia we Wrocławiu. Przy niemowlęciu znaleziono list

i

Autor: Google Maps

Wrocław

Zostawiła 1,5-miesięczne dziecko w oknie życia we Wrocławiu. Przy niemowlęciu był tylko list

2024-03-12 9:15

Okno Życia jest inicjatywą, która pozwala matkom oddać dziecko w bezpieczne miejsce, jeśli same nie są w stanie się nim zająć. Aktualnie w Polsce jest 60 takich miejsc. Jedno z nich znajdziemy we Wrocławiu. To właśnie we wrocławskim oknie życia w minioną niedzielę matka zostawiła 1,5-miesięczną dziewczynkę. Siostry zakonne znalazły przy dziecku jedynie list.

Zostawiła 1,5-miesięczne dziecko w oknie życia we Wrocławiu. Przy niemowlęciu znaleziono list

W niedzielę 10 marca 2024 roku w oknie życia przy ul. Rydygiera 22 we Wrocławiu matka pozostawiła 1,5-miesięczne dziecko. Niemowlę znalazła siostra Otylia, przełożona wspólnoty boromeuszek. Zakonnica akurat tego dnia pełniła dyżur przy oknie mimo że na co dzień ma inne obowiązki. 

- Nie ukrywam, że byłam zestresowana, bo to moje pierwsze dziecko w oknie życia. Dyżuruję bardzo sporadycznie. Kiedy szłam rano do kaplicy, usłyszałam alarm. Zeszłam szybko do okna. Na początku zobaczyłam torbę. Pomyślałam, że ktoś zostawił jakieś rzeczy, bo to się zdarza. Ale po chwili, jak podeszłam bliżej, zauważyłam ruszającą się rączkę. To było przejmujące przeżycie. Na szczęście dziecko było zaopiekowane i zadbane - opowiada siostra Otylia, w rozmowie z "Gościem Niedzielnym".

Okazało się, że pozostawione w oknie życia niemowlę to dziewczynka. Jak opisuje ją siostra Otylia, w dalszej rozmowie z "Gościem Niedzielnym", ma ciemne włosy oraz ciemne oczy z ciemnogranatowymi obwódkami. Dziecko ruszało spokojnie nóżkami i rączkami. Jak dodaje zakonnica, 1,5-miesięczna dziewczynka nie chciała również smoczka, więc prawdopodobnie nie była do niego przyzwyczajona. Siostry zakonne nadały dziewczynce imię Łucja

- Przy dziecku był list od mamy z kilkoma informacjami. Ale nie oddaje się dziecka od tak, więc na pewno dla mamy to był wielki dramat i trudności, o których nie wiemy. Tym bardziej trzeba ją wspierać modlitwą i dziękujemy jej, że mimo trudnej sytuacji życiowej uratowała to dziecko - powiedziała prezes Fundacji Evangelium Vitae siostra Ewa Jędrzejak, w rozmowie z niedziela.pl. - Matka napisała, że dziewczynka urodziła się zdrowa i wszystko przebiegło pomyślnie. 

Zgodnie z procedurami niemowlę zostało zabrane do szpitala na badania

W Lublinie działa..."Okno życia" dla małych zwierząt