Mieszkanka Wrocławia opisuje na facebookowej grupie „Co tam na Nadodrzu?”, że już w styczniu tego roku informowała służby o dziurze znajdującej się na podwórku w pobliżu wyjazdu do bramy od ulicy Krętej. Zapadlisko znajduje się na podwórku obok studzienki w rejonie ulic Słowiańska i Kręta.
Informacja o zapadlisku na podwórku zgłaszana była na początku roku
- 24.01.2023 pisałam o dziurze znajdującej się na wjeździe do bramy od ulicy Krętej (podwórko Słowiańska/Kręta). Przyjechali panowie, nasypali piachu i myśleli, że to załatwi sprawę. Tymczasem dziura tylko się powiększyła, mieszkańcy załatali ją jakimiś kamieniami i kawałkami płyty chodnikowej. Czy w końcu można w sposób profesjonalny zająć się tą sprawą? - pyta pani Michalina.
Jak tłumaczy, sprawę próbowała zgłosić do Zarządu Zasobu Komunalnego we Wrocławiu. Informację o zapadlisku przekazała też przewodniczącej Zarządu Osiedla Nadodrze, która to powiadomiła ZZK. Dziura została podsypana piachem, jednak to sprawy nie załatwiło.
- Nawet ktoś niedawno był i oznaczył tę dziurę sprayem zielonym dookoła, to się ucieszyłam, że może coś się ruszy, ale spadł deszcz, spray się zmył i tyle – dodaje nasza rozmówczyni.
Mieszkańcy podejrzewają uszkodzenie rury
- Ewidentnie jest to zapadnięcie spowodowane uszkodzeniem rury i zabiera grunt – komentuje inny mieszkaniec Nadodrza.
W firmie Antena, która zarządza wspólnotami dowiedzieliśmy się, że teren, na którym jest zapadlisko należy do ZZK. Z kolei w Zarządzie Zasobów Komunalnych przekazano nam, że zgodnie z mapami studzienka wraz z zapadliskiem jest już na terenie wspólnoty mieszkaniowej. Mieszkańcy są już skołowani, bo sami nie wiedzą do kogo wysyłać powiadomienia o uszkodzonej drodze i od kogo domagać się dokładnej naprawy. Zapytania w sprawie wysłaliśmy też do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu. Czekamy na odpowiedź.