Są szanse, że autobusy wrócą do Milicza w połowie maja

i

Autor: Sebastian Stelmach Są szanse, że autobusy wrócą do Milicza w połowie maja

Zamiast pracy - przymusowy urlop. Jak brak autobusów wpływa na mieszkańców?

2020-05-07 16:54

Od ponad miesiąca zawieszone są połączenia autobusowe z Milicza przez Trzebnicę do Wrocławia. Sprawia to wiele problemu dla mieszkańców, którzy pracowali we Wrocławiu. Jest szansa, że sytuacja wkrótce się poprawi.

- Nie mamy jak dojechać do pracy - mówi pan Michał z okolic Milicza, który dojeżdżał do Wrocławia.

- Brak autobusów bardzo utrudnia ludziom życie. Nie możemy dojechać do pracy, starsi do lekarza. Sam osobiście cały kwiecień przesiedziałem na urlopie, bo nie miałem dojazdu do pracy. Teraz jeżdżę samochodem ze znajomym, ale jak on zachoruje albo weźmie wolne, to znowu nie będę miał jak dojechać do pracy - wyjaśnia pan Michał.

Nasz słuchacz proponuje, by PKS Wołów wznowił przynajmniej jedną parę połączeń na tej linii. Co na to przewoźnik?

- Dzwonią do nas różni ludzie i mają różne preferencje, różne godziny kursów proponują. Na pewno rozważamy kurs z 5.05 z Milicza i powrót z Wrocławia o 15.10. Może spróbujemy od połowy maja - wyjaśnia Leszek Prokopczyk z PKS Wołów.

Koronawirus. Posłuchaj o prawach pracownika w obliczu pandemii. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami

Dodajmy, że w tej chwili z Milicza nie kursują żadne autobusy, także te należące do innych przewoźników.

Problem dla mieszkańców Milicza jest tym większy, że trwa remont linii kolejowej z Milicza do Wrocławia i wprowadzono komunikację zastępczą. Z powodu koronawirusa Koleje Dolnośląskie ograniczyły też liczbę kursów na tej trasie.​

Gwiazdy w dobie koronawirusa. Jak radzą sobie bez fryzjerów?