Zaginiony

Zagadka tajemniczego zaginięcia we Wrocławiu. Rodzice: Wierzymy, że prawda wyjdzie na jaw

2024-06-14 15:17

Pochodzący z Ukrainy Vladyslav Shchur ostatni raz widziany był 13 czerwca 2020 roku we Wrocławiu. Ślad urywa się w okolicy wyspy Tamka. Po czterech latach wciąż nie wiadomo, co stało się z 24-latkiem, który do dziś nie został odnaleziony. Zrozpaczeni rodzice proszą o pomoc w poszukiwaniach syna, wystosowali kolejny apel.

Cztery lata od zaginięcia Vlada Shchura. Rodzina wciąż prosi o pomoc w poszukiwaniach

Minęły już cztery lat od zagadkowego zaginięcia Vladyslava Shchura we Wrocławiu. 24-latek w piątek, 12 czerwca 2020 roku poszedł na imprezę do klubu „Wyspa Tamka” w centrum miasta. Następnego dnia około godz. 9 rano był widziany po raz ostatni.

Później nad brzegiem Odry znaleziono jego telefon i buty. Jak podaje organizacja Zaginieni Śladem Nadziei, rodzina Vlada rozpoznała go na nagraniach z monitoringu z wyspy Tamka, na których widać mężczyznę kąpiącego się w rzece i nagle znika pod wodą. Policja jednak nie potwierdza, aby z pewnością był to zaginiony. Czy mężczyzna, który wskoczył wtedy do wody, to rzeczywiście zaginiony obywatel Ukrainy? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.

„Wierzymy, że prawda wyjdzie na jaw i znajdziemy odpowiedzi”

W czwartą rocznicę zaginięcia Vlada za pośrednictwem strony na Facebooku „Oława Na Sygnale” jego rodzice znów apelują o pomoc w odnalezieniu syna.

- Minęły cztery lata, odkąd niespodziewanie zadzwonił do nas przyjaciel naszego syna i powiedział, że z Vladem nie ma kontaktu, wtedy nie mieliśmy pojęcia, przez co będzie musiała przechodzić nasza rodzina, ale ten moment utkwił nam w pamięci na zawsze – piszą zrozpaczeni rodzice i dziękują za każde udostępnienie postu.

Jak tłumaczą, zniknięcie syna wywróciło ich życie do góry nogami, mimo wszystko nauczyli się żyć na nowo, żeby iść do przodu. Jednak nie rezygnują z poszukiwań.

- Przez te długie lata przeżyliśmy wszystko: nadzieje, rozczarowania, nieprzespane noce i niekończące się dni oczekiwania, ale wierzymy, że każde działanie, każdy krok, każda modlitwa, każdy post doprowadzi nas do odnalezienia naszego Syna. Każdy człowiek zasługuje na odnalezienie i wierzymy, że prawda wyjdzie na jaw i znajdziemy odpowiedzi, których tak długo szukaliśmy – dodają w komunikacie Irina i Giennadij, rodzice zaginionego Vladyslawa.

Głośne zaginięcie obywatela Ukrainy we Wrocławiu. Poszukiwania wciąż trwają

Mimo upływu czterech lat poszukiwania młodego obywatela Ukrainy wciąż są prowadzone. W 2022 roku kolejny raz płetwonurkowie i służby ratownictwa wodnego sprawdzały Odrę. Sprawdzono miejsca, w których był widziany po raz ostatni, użyto także sonaru, jednak bez rezultatów. Sprawa nadal pozostaje nierozwiązana.

Rysopis zaginionego:

  • 176 cm wzrostu
  • szczupła budowa ciała, ok 60 kg
  • oczy brązowe
  • dużo pieprzyków

W dniu zaginięcia ubrany był w ciemno-szarą koszulkę Tommy Hilfiger oraz jeansy.

Zagadka tajemniczego zaginięcia we Wrocławiu. Rodzina: Wierzymy, że prawda wyjdzie na jaw