Zablokował ulicę w centrum Wrocławia. Nie spodobała mu się nowa organizacja ruchu

i

Autor: Stop Cham Facebook

Wrocław

Zablokował ulicę w centrum Wrocławia. Nie spodobała mu się nowa organizacja ruchu

2024-10-03 11:46

Kuriozalna sytuacja miała miejsce na granicy dwóch wrocławskich osiedli. W rejonie skrzyżowania z ulicą Słowiańską trwa remont rozjazdu tramwajowego i w związku z tym zamknięty został prawoskręt w kierunku ul. Słowiańskiej. Komuś się to jednak nie spodobało i w nocy postanowił zablokować ruch na głównej ulicy. Na miejsce wezwano policję.

Wszystko wydarzyło się w nocy z wtorku na środę na granicy dwóch osiedli Nadodrze i Ołbin we Wrocławiu. Kuriozalną sytuację na ulicy Jedności Narodowej nagrał jeden z mieszkańców, film trafił na popularny kanał na YouTube „Stop Cham”.

„Strażnik” z Nadodrza postanowił zablokować ruch na Jedności Narodowej

W rejonie skrzyżowania ul. Jedności Narodowej z ul. Słowiańską od 30 września prowadzone są prace związane z remontem rozjazdu tramwajowego w kierunku zajezdni „Ołbin”. Z tego też powodu drogowcy zablokowali prawoskręt z ulicy Jedności Narodowej w kierunku ul. Słowiańskiej. Postawiono w tym miejscy plastikowe separatory.

Na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych widzimy, że nie wszystkim spodobała się nowa organizacja ruchu. Około godz. 1 w nocy pewien mężczyzna postanowił zabrać plastikowe separatory ustawione na pasie do skrętu w prawu i zablokować ruch na ul. Jedności Narodowej.

- Zablokował drogę we Wrocławiu - 2.10.2024 ok 1:10 ul. Jedności Narodowej / Słowiańska

– czytamy w opisie filmu na „Stop Cham”

Na początku, jak można zauważyć na filmie, jednemu z kierowców udało się ominąć blokadę, ale później mężczyzna całkowicie zablokował przejazd. W międzyczasie na miejsce wezwana została policja. Minęło zaledwie kilka chwil i podjechał radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi. Policjanci przeprowadzili rozmowę z mężczyzną. Jak ta sytuacja się zakończyła? Według autora nagrania wszystko zostało posprzątane, a ruch przywrócono.

"Policja posprzątała po nim, a jego odprowadzili na autobus nocny"

– napisano w poście na Facebooku kanału „Stop Cham”.

Te obiekty sportowe nie przetrwały powodzi. Potrzebna jest pomoc dla sportowców