Woda to "game changer". Eksperci debatowali o przyszłości polskich miast

2025-10-24 15:22

We Wrocławiu ponownie spotkali się czołowi eksperci, by dyskutować o wodzie i jej wpływie na nasze życie. Głównym tematem był bilans zysków i strat rok po katastrofalnej powodzi z 2024 roku. Wnioski nie zawsze są optymistyczne, ale dają nadzieję na przyszłość. Padły ważne deklaracje i mocne słowa.

W dniach 21-22 października Wrocław stał się centrum debaty o przyszłości zarządzania wodą w Polsce. Podczas „VII Międzynarodowego Kongresu Miasto - Woda - Jakość życia” specjaliści pochylili się nad lekcjami wyciągniętymi z powodzi, która rok wcześniej nawiedziła południowo-zachodnią część kraju. Już na otwarciu wydarzenia Mateusz Balcerowicz, prezes Wód Polskich, postawił sprawę jasno: „Powódź to zjawisko naturalne - my możemy tylko nauczyć się z tym współżyć”. Z kolei Pernille Weiss-Ehler z Komisji Europejskiej dodała: „Musimy w odpowiedni sposób zarządzać wodą, wiedząc, że to zasób skończony”.

Rok po powodzi. Co zadziałało, a co zawiodło?

Najwięcej emocji wzbudził panel „Rok po powodzi”. Uczestnicy byli zgodni co do jednego - w obliczu katastrofy fantastycznie sprawdziła się współpraca służb i mieszkańców. Samorządowcy, jak Marian Błachut, Burmistrz Czechowic-Dziedzic, i Renata Surma, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej, podkreślali solidarność i zaangażowanie ludzi. Grzegorz Roman z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego stwierdził, że „zadziałała odwaga decydentów. (…) odwaga była, ludzie nie bali się podejmować decyzji”. Dodał, że kluczowe okazały się „solidarność i doświadczenie” oraz „ogromna solidarność społeczna i instytucjonalna”.

Niestety, lista porażek jest równie długa. Jako główne problemy wskazano dezinformację, zawodny system łączności, niedofinansowanie infrastruktury i brak wykwalifikowanej kadry.

- To, co może nas uderzyć, jeśli chodzi o ryzyko fizyczne, to ryzyko powodziowe. Z punktu widzenia sektora bankowego aktualnie niezwykle istotne jest uwzględnianie ryzyka skutków powodzi

- zwrócił uwagę Michał Pstyga z ING Banku Śląskiego.

Wniosek? Jak podsumował Grzegorz Roman, „gminy muszą wejść w problem wody na stałe. Nie tylko w przypadku powodzi”.

Edukacja kluczem do bezpieczeństwa

Wielu prelegentów podkreślało, że bez powszechnej edukacji nie zbudujemy odporności na przyszłe katastrofy. Janusz Zaleski, Wiceprzewodniczący Rady Programowej Kongresu, zaznaczył, że „Edukacja jest niezmiernie ważna i tania, jeśli chodzi o obniżenie ryzyka”.

Film może być potężnym narzędziem w tej misji, o czym przekonywał producent Michał Duda: „Woda jest dzisiaj jednym z największych wyzwań dla miast (…)”.

Wrocław już teraz stawia na edukację poprzez zabawę.

Katarzyna Szymczak-Pomianowska z Urzędu Miejskiego mówiła o programach, które mają uświadamiać mieszkańców. 

- Podnoszenie świadomości ma kluczowe znaczenie, abyśmy wychodzili spoza strefy komfortu 

- stwierdziła.

Autorki projektu „Akademia H2O” dodały: „Bierzemy pod uwagę, jak szybko zmienia się świat, dlatego jako MPWiK musimy wskazywać kierunek”. Niestety, wciąż jest wiele do zrobienia. Jak zauważyła Małgorzata Snarska-Nieznańska, Prezeska Fundacji Code for Green, „brakuje nam rąk do pracy w zawodach zielonych”.

Powódź to trauma

Powódź to nie tylko zniszczone domy i infrastruktura, ale także ogromne obciążenie psychiczne. - Katastrofy środowiskowe są jednym ze źródeł traumatycznych doświadczeń” - wyjaśniała psycholog Justyna Ziółkowska z Uniwersytetu SWPS. Ciekawym spostrzeżeniem podzielił się Tomasz Nowicki, Burmistrz Lądka-Zdroju, który opowiadał, że mieszkańcy jego regionu zamiast złością i pretensjami, zareagowali natychmiastową mobilizacją do działania.

Wyzwania dla infrastruktury i braki kadrowe

Skuteczna walka z żywiołem wymaga nowoczesnej infrastruktury i ludzi, którzy potrafią ją obsługiwać. Jak się okazuje, w Polsce brakuje jednego i drugiego. Mateusz Balcerowicz z Wód Polskich alarmował: „Naprawdę brakuje kadr. Widać luki pokoleniowe”.

Z kolei Witold Ziomek, Prezes wrocławskiego MPWiK, przypomniał, że „Wrocław to bardzo wrażliwe miasto na szybkie powodzie deszczowe”. Doświadczeniami z innych krajów podzielili się goście z zagranicy. André Koelewijn z Holandii radził, by nie czekać na problemy: „Musimy przygotować się na zmieniającą się sytuację”.

Woda to "game changer" w planowaniu miast

Eksperci są zgodni: woda musi stać się centralnym elementem planowania przestrzennego. 

- Woda to game changer w planowaniu przestrzennym w świetle zmian klimatycznych. Musimy tworzyć przestrzeń dla wody, również w naszych miastach

- mówiła Anna Januchta-Szostak, wiceprzewodnicząca Rady Programowej Kongresu.

Biznes również musi zmienić swoje podejście. Piotr Popa z Grupy Żywiec stwierdził, że „dostęp do zasobów wody będzie absolutnie strategicznym priorytetem. Będzie ona potrzebna każdemu biznesowi, nie tylko opartemu na H2O”.

Które miasta najlepiej gospodarują wodą? Wyniki Water City Index

Tradycyjnie podczas kongresu ogłoszono wyniki rankingu Water City Index, który ocenia, jak polskie miasta radzą sobie z zarządzaniem wodą. Gala wręczenia nagród odbyła się we wrocławskim Hydropolis.

Zwycięzcy Water City Index 2025:

  • Metropolie: 1. Łódź, 2. Kraków, 3. Wrocław
  • Miasta na prawach powiatu: 1. Gdynia, 2. Tarnobrzeg, 3. Gorzów Wielkopolski
  • Miasta średniej wielkości: 1. Mrągowo, 2. Augustów, 3. Swarzędz

Za organizację wydarzenia po raz kolejny odpowiadali: Urząd Miejski Wrocławia oraz Open Eyes Economy Summit. Współorganizatorami są: Fundacja Gospodarki i Administracji Publicznej, MPWiK Wrocław, Politechnika Wrocławska oraz Convention Bureau Wrocław. Wydarzenie tradycyjnie odbyło się w murach Centrum Kongresowego Politechniki Wrocławskiej. W wydarzeniu udział wzięło wielu wybitnych specjalistów, którzy podzielili się z uczestnikami swoimi wnioskami na temat gospodarki wodnej w naszym kraju.