Grzybowe szaleństwo w polskich lasach. W jeden dzień zebrał aż 113 kg grzybów!
Trwa wielkie grzybobranie w polskich lasach. W niektórych miejscach jest prawdziwy wysyp najróżniejszych okazów, w tym ukochanych prawdziwków. Jeden z miłośników grzybów pochwalił się na TikToku swoimi imponującymi zbiorami. W czasie weekendu udało mu się zebrać aż 113 kilogramów grzybów. Grzyby dosłownie wypełniły samochód autora filmu. Leżały przed przednimi i tylnymi siedzeniami, a także w skrzyniach. Część z nich była ogromnych rozmiarów.
Po kilku dniach nagranie, które wrzucił do sieci zaczęło być masowo komentowane przez internautów. Film w krótkim czasie zdobył aż 7 milionów wyświetleń. Wielu internautów podziwia i zazdrości sukcesu grzybiarza, ale część komentujących jest oburzona, nie zabrakło krytycznych komentarzy.
- Poproszę o umiar, zbierać tyle ile da się zjeść, inni też chcą coś znaleźć – napisał jeden z internautów. - Serio nigdy nie skumam po co ludzie to zbierają na kilogramy – czytamy w kolejnym komentarzu. - I dlatego w Polsce wszystko musi być obwarowane przepisami i mandatami... Bo polaczek skończy zbierać dopiero jak las do 0 ogołoci... Żenada i patola – dodał następny internauta.
Internauci bronią grzybiarza
Jednak wiele osób postanowiło bronić grzybiarza twierdząc, że z pewnością dobrze spożytkuje taką ilość grzybów w domu. Oto niektóre z nich:
„Czemu ludzie mają problem o tą ilość. Przecież to można zjeść na obiad, zamarynować, suszyć, zrobić pierogi albo i zamrozić na dalszy czas.”
„Nie rozumiem ludzi, którzy mają problem do tego, że ktoś uzbierał dużo grzybów. Co ma przejść obok i zostawić? No jak już jest w lesie a grzybów jest dużo to chyba oczywiste że je weźmie”
„Co was obchodzi po co mu to? Może na handel może rodzinę ma duża”
Polecany artykuł: