Tysiące Polaków dostaje listy z ZUS-u w Legnicy. Mogą one oznaczać kłopoty
Jak podaje "Rzeczpospolita", powstał projekt zmiany rozporządzenia ministra finansów, w ramach którego 43 dyrektorów oddziałów ZUS już nie będzie zajmować się egzekwowaniem należności pieniężnych. Od teraz wspomniane egzekucje oraz wezwania do uregulowania nieprawidłowości zaczną spływać z jednego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dla Polaków w całym kraju.
Mowa tu o ZUS-ie w Legnicy. To właśnie dyrektor tego oddziału zajmie się ogólnokrajową egzekucją należności pieniężnych, m.in. niepoprawnie pobranych zasiłków, np. chorobowych, 800+ czy emerytur. Legnicka placówka nie tylko przejmie bieżące sprawy, ale też zacznie prowadzić nowe postępowania.
Takie działanie ma zwiększyć skuteczność oraz szybkość odzyskiwania nienależnie pobranych środków. Co więcej, nowe obowiązki legnickiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oznaczają też zatrudnienie nowych osób w oddziale.
Dyrektorzy 43 oddziałów ZUS będą musieli przekazać akty obecnie trwających spraw do Legnicy, które następnie będą odpowiednio notyfikowane. Oprócz tego, do interesantów będzie musiała trafić informacja o zmianie organu egzekucyjnego oraz nowym rachunku do wpłaty.