Dolny Śląsk

Tyle zostało z Biedronki na Dolnym Śląsku po nocnym pożarze. Dach zawalił się do środka sklepu

2024-11-21 10:58

W nocy ze środy na czwartek doszło do potężnego pożaru Biedronki w Zawidowie na Dolnym Śląsku. Do akcji gaszenia ognia zadysponowano 28 zastępów ochotniczej i państwowej straży pożarnej. Market doszczętnie spłonął.

Potężny pożar Biedronki w Zawidowie. Kilkanaście wozów strażackich na miejscu

Zgłoszenie dotyczące pożaru budynku supermarketu Biedronki przy ul. Mikołaja Kopernika w Zawidowie (powiat zgorzelecki) strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu otrzymali kilka minut przed godziną 1 w nocy w czwartek.

- W momencie wybuchu pożaru w obiekcie przebywało 3 pracowników, którzy ewakuowali się sami. W działaniach gaśniczych uczestniczyło łącznie 28 zastępów PSP i OSP w tym 5 zastępów spoza naszego powiatu. Działania gaśnicze polegające na dogaszaniu wciąż trwają

– przekazano w komunikacie Komendy Powiatowej PSP w Zgorzelcu.

Jak informuje portal eluban.pl, pierwsze pierwsze płomienie zauważyli pracownicy sklepu, którzy przygotowywali towar na poranną zmianę. Na początku mieli oni sami próbować ugasić ogień, jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli i musieli się ewakuować.

- Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, dach budynku był już w ogniu. W kolejnej fazie pożaru dach zawalił się do środka budynku. Ze względu na zagrożenie dla ratowników działania prowadzono z zewnątrz. W pewnym momencie jednocześnie podawano około 12 prądów wody

– mówił w rozmowie z eluban.pl st. kpt. Grzegorz Fleszar, zastępca komendanta powiatowego PSP w Zgorzelcu.

W efekcie cały obiekt został doszczętnie zniszczony, a straty są poważne. Zniszczony został cały towar, który znajdował się w sklepie. Przyczyny wybuchu pożaru będą wyjaśniane.

Tyle zostało z Biedronki na Dolnym Śląsku po nocnym pożarze. Dach zawalił się do środka