To jeden z ostatnich albumów. Przesłuchaliśmy płytę Coldplay Moon Music przed premierą [RECENZJA]

i

Autor: AKPA; Weronika Plucinska

Muzyka

To jeden z ostatnich albumów. Przesłuchaliśmy płytę Coldplay "Moon Music" przed premierą [RECENZJA]

2024-10-02 22:03

Jakiś czas temu zespół Coldplay ogłosił, że kończy nagrywanie albumów. Fani mogą spodziewać się łącznie jeszcze trzech płyt brytyjskiej grupy i na tym liczba krążków zatrzyma się. 4 października 2024 roku będzie premiera 10. albumu "Moon Music". Można jednak było posłuchać jej znacznie wcześniej. Przesłuchaliśmy nową płytę Coldplay przed premierą. Czy warto?

Coldplay zapowiada koniec nagrywania albumów. Przesłuchaliśmy płytę "Moon Music" przed premierą

Już 4 października 2024 roku ukaże się dziesiąty album brytyjskiej grupy Coldplay. Krążek "Moon Music" to jednocześnie druga część projektu "Music of the Spheres", do którego zalicza się również poprzedni album "From Earth with Love" z 2021 roku.

Dwa dni przed światową premierą, w wybranych kinach można było posłuchać najnowszego dzieła Chrisa Martina i jego zespołu. We Wrocławiu odsłuch odbył się w kinie Helios w centrum handlowym Magnolia Park. Słuchacze mieli przyjemność posłuchać nieopublikowanego jeszcze albumu w dobrej jakości, na systemie dźwiękowym 7.1.

Przesłuchanie całego albumu "Moon Music" nie zajęło dużo czasu. Krążek zawiera 10 utworów, które łącznie składają się na 44-minutową podróż muzyczną. Pierwszy utwór, o tym samym tytule co płyta, stanowi wstęp do całego dzieła. "Moon Music" wzbogacone o elektroniczne dźwięki Jona Hopkinsa, gładko przeszło w singiel "Feels Like I'm Falling In Love", które promuje nowe wydawnictwo grupy Coldplay i dzięki temu, mieliśmy już okazję usłyszeć ten utwór w serwisach streamingowych czy radiu.

Kolejny utwór - "We Pray" również jest singlem promującym. Panowie z grupy Coldplay połączyli swoje siły z Little Simz, Burna Boyem, Elyanną i TINI, by stworzyć hymn o lęku, jaki nam towarzyszy myśląc o przyszłości. Zaproszeni goście mają różne narodowości, co udowadnia, że takie negatywne myśli mogą mieć wszyscy, a jedyną nadzieją jest modlitwa.

Kolejne utwory mogliśmy usłyszeć po raz pierwszy. Osobiście uważam, że raczej nie będą to wielkie światowe hity, jednak znakomicie dopełniają całość albumu. W tekstach znajdziemy dużo fragmentów o miłości i Bogu, jako dwóch najważniejszych wartościach w codziennym życiu. Mamy także wyznanie miłości w języku zulu - "Ngiyakuthanda wena whe" (tłum. I Love You - Kocham Cię).

Główną rolę odgrywa tutaj jednak muzyka instrumentalna, a wokal Chrisa Martina jest raczej dodatkiem. Na albumie znajdziemy wiele gatunków muzycznych. Są zarówno momenty elektroniczne, jak i akustyczne czy symfoniczne. Brakuje jednak rockowego pazura, co może zasmucić starszych, zagorzałych fanów brytyjskiego zespołu. Mimo to, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Charakterystyczny głos wokalisty natychmiast ujawnia, że słuchamy właśnie grupy Coldplay.

Słuchając albumu "Moon Music" można odczuć, że jest to pewnego rodzaju podsumowanie, przygotowanie do zakończenia. Ostatni utwór "One World" w zasadzie zamyka klamrę tego dzieła. Symfoniczne dźwięki dają poczucie nadziei pod warunkiem, że w naszym życiu jest miłość i Bóg. Takim przesłaniem zespół Coldplay zamyka swój dziesiąty album studyjny w karierze.

Premiera "Moon Music" już 4 października 2024 roku. Album będzie dostępny na płycie CD, winylu i w serwisach streamingowych.

Posłuchaj singla Coldplay "We Pray" z najnowszego albumu "Moon Music"

Coldplay o koncertowaniu