Główny Urząd Statystyczny przeprowadził badania, w których wskazał szacowaną liczbę mieszkańców w poszczególnych województwach. Przewiduje się, że do 2060 r. znacznie zmniejszy się liczba ludności dla wszystkich województw. Jak to wygląda na Dolnym Śląsku?
Wrocław rośnie w siłę. Ale inne miejsca się wyludniają
Aktualnie w województwie dolnośląskim mieszka niecałe 3 mln osób. Sytuacja jednak będzie zmieniać się i do 2040 r. liczba ludności prawdopodobnie spadnie o ok. 10%. Do 2060 r. Dolny Śląsk szacowana liczba mieszkańców ma wynieść niecałe 2,5 mln osób.
Największy wzrost liczby ludności na poziomie ponad 90 tys. dotyczy powiatu wrocławskiego. Konsekwencją tego jest jednak wyludnianie się miejscowości z innych powiatów Dolnego Śląska.
Jakie miejsca na Dolnym Śląsku zostaną wyludnione?
GUS przewiduje, że tylko w 2024 r. we Wrocławiu osiedli się ponad 5 tys. nowych mieszkańców. Pozostałe powiaty w regionie będą za to powoli wymierać. 10 z nich straci jedną trzecią obywateli, a najgorsza sytuacja zapowiada się w Wałbrzychu.
Prognozuje się, że do 2045 r. liczba mieszkańców spadnie ze 100 tys. do niespełna 76 tys., a w 2060 r. będzie to mniej niż 60 tys. Wychodzi na to, że w Wałbrzychu będzie mieszkało tyle osób, ile aktualnie jest w Świdnicy. Głównie jest to efekt starzejącego się społeczeństwa. Do 2060 r. przewidywany jest wzrost odsetka osób w wieku 65+. W ciągu następnych kilkunastu lat liczba osób starszych wzrośnie powyżej 15%. Naukowcy spekulują, że w związku z tym jeszcze przez 20 lat będą rodziły się dzieci, jednak potem liczba zgonów przekroczy liczbę narodzin.
