Każdego dnia Straż Miejska Wrocławia nakłada kilkadziesiąt mandatów za złe parkowanie. O szczegółach akcji funkcjonariuszy możemy przeczytać w krótkich raportach publikowanych na stronie. Kierujący najczęściej ignorują znak z zakazem zatrzymania się. Pojazdy zostawiają na trawnikach, chodnikach, zastawiają wjazdy do posesji. Niekiedy stwarzają przy tym duże zagrożenie zarówno dla innych kierowców, jak i pieszych.
„Królowie parkowania” przede wszystkim łamią przepisy w centrum Wrocławia, ale zgłoszeń przybywa także z terenów nowo wybudowanych osiedli.
Kierowca zielonego lamborghini wjechał w niedozwolone miejsce
Jednym z kierowców, którzy w ostatnich dniach złamali przepisy był kierowca luksusowego zielonego lamborghini, który wjechał w niedozwolone miejsce na ul. Szewskiej.
- Takie piękne auto - chwyta za oko i to dosłownie, bo chwyciło za oko naszych strażników z Oddziału Patrolowo - Interwencyjnego wjeżdżając wprost pod zakaz ruchu przy ulicy Szewskiej. Cóż było robić rozmowa z kierowcą tego cacka zakończyła się mandatem w wysokości 1000 zł i 8 punktami karnymi – pisze w komunikacie Straż Miejska Wrocławia.
Tylko od piątku do niedzieli (2-4 lutego)strażnicy miejscy we Wrocławiu wystawili kierowcom 110 mandatów na łączną kwotę 27 300 złotych. Poza tym odholowano 22 pojazdy i w sprawie 53 wykroczeń wszczęto postępowanie wyjaśniające.
Oprócz zielonego lamborghini także inne auta zaparkowały w ostatnich tygodniach w niedozwolonych miejscach. Zobaczcie w galerii.
Polecany artykuł: