Tak wygląda życie Dagmary Kaźmierskiej po skandalu. "Ktoś musi robić"

Przeszłość Dagmary Kaźmierskiej wyszła na jaw. Tak wygląda życie celebrytki z Kłodzka po skandalu. "Ktoś musi robić"

Z pewnością większość z nas słyszała o skandalu, jaki dwa miesiące temu wybuchł na temat mrocznej przeszłości Dagmary Kaźmierskiej. Celebrytka w kilka dni z uwielbianej idolki wielu osób stała się niemile widziana w mediach. Po występach w "Tańcu z Gwiazdami" kobieta wyjechała do Egiptu, gdzie odpoczywała w jednym z luksusowych kurortów w Hurghadzie. Przez ten czas zniknęła również z mediów społecznościowych. 

O swoim powrocie do Polski "królowa życia" poinformowała na TikToku. Od tamtego czasu Kaźmierska publikuje czasami nowe zdjęcia na Instagramie. Dodała m.in. nagranie z okazji Dnia Matki, w którym razem z synem Conanem są w Paryżu. 

Wiadomym jest, że kariera medialna celebrytki z Kłodzka jest przerwana, a co za tym idzie kobieta zmuszona jest szukać nowych form zarobku. Jak się okazało, w tej kwestii może liczyć na swojego syna. Conan opowiedział niedawno w relacji na Instagramie, że poza nauką na studiach, ma również wiele innych zawodowych obowiązków. 

Kaźmierska postanowiła skomentować wyznanie syna. Można zatem wywnioskować, co zajmuje celebrytce najwięcej czasu. 

"Synciu, ktoś musi robić, żeby mamusia mogła pospać do 14" - skomentowała Kaźmierska w relacji na Instagramie. 

"Królowa życia" pokusiła się o żart, jednak można podejrzewać, że ma ona znacznie więcej czasu niż wcześniej. Fani kobiety liczą, że wykorzysta go na opracowanie obiecanego oświadczenia w sprawie skandalu. 

Kaźmierska obiecała odnieść się do skandalu. Czy celebrytka w końcu wyda oświadczenie? 

Tuż po publikacji drastycznych wspomnień jednej z pracownic agencji towarzyskiej Kaźmierskiej, celebrytka obiecała odnieść się do całej sytuacji. Jak na razie nic nie zapowiada, że wywiąże się z danego słowa. 

Zniecierpliwionym fanom pozostało jedynie czekać, czy Dagmara Kaźmierska skomentuje słowa byłej pracownicy, czy na dobre wycofa się z show-biznesu.