Mad Max w Nowej Rudzie. Mając na uwadze ostatnie zdarzenia, w dolnośląskim mieście ewidentnie jest przynajmniej dwóch fanów filmu Georga Millera. Jak informuje jedna z internautek, w poniedziałek, 3 lipca, po Nowej Rudzie jeździł srebrny Volkswagen Golf, którego kierowca wraz z pasażerem strzelali z wiatrówki do okolicznych budynków.
Mad Max w Nowej Rudzie. Strzelali z wiatrówki do budynków
Na facebookowej grupie Kłodzko 998 Alarmowo jedna z użytkowniczek postanowiła podzielić się historią, która spotkała ją i jej syna na ulicach Nowej Rudy.
"Po Nowej Rudzie jeździ stary srebrny samochód marki Golf. Kierowca a wraz z nim inny pasażer strzelają najprawdopodobniej z wiatrówki do budynków i znaków. W momencie, gdy wystrzelili przez szybę, moje dziecko jechało na hulajnodze, a ja szłam za nim. O mały włos nie doszło do tragedii" - ostrzega na Facebooku internautka.
W dalszej części dodaje ona, że strzelający do budynków mężczyźni bawili się świetnie, puszczając przy tym bardzo głośną muzykę.
Jeździli Golfem i strzelali do budynków. Zamiast na policję, sprawa zgłoszona na Facebooka
Pod postem o szaleńcach z Nowej Rudy rozpoczęła się gorąca dyskusja. Członkowie facebookowej grupy zaczęli zwracać uwagę kobiecie, że takie sprawy w pierwszej kolejności należy zgłaszać na policję, a nie na Facebooka. W odpowiedzi usłyszeli oni jedynie, że sprawa zgłoszona zostanie jutro, a post ma służyć jedynie przestrodze.
Ostatecznie kobietę udało się przekonać, mimo jej dużej niechęci i wątpliwości, co do funkcjonowania policji. "Zgłoszę, ale dobrze wszyscy wiemy jak działa polska policja..." - napisała. Paradoksalnie mundurowi w tej sprawie mogą zadziałać dosyć szybko - do ich dyspozycji są m.in. nagrania z monitoringu w okolicznej Żabce.