Rajd pijanego kierowcy zakończony na drzewie. Miał prawie 2,5 promila

2025-07-11 12:59

Niebezpieczny finał jazdy na podwójnym gazie w centrum Polkowic. 47-letni kierowca opla, mając w organizmie dawkę alkoholu wielokrotnie przekraczającą dopuszczalne normy, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mężczyźnie grożą teraz bardzo poważne konsekwencje.

  • W Polkowicach zatrzymano 47-letniego kierowcę Opla, który w centrum miasta uderzył w drzewo.
  • Badanie alkomatem wykazało u mężczyzny blisko 2,5 promila alkoholu we krwi.
  • Kierowcy grozi zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz do 3 lat pozbawienia wolności.
  • Co sprawia, że mimo surowych kar i zagrożenia życia, kierowcy wciąż decydują się prowadzić pod wpływem alkoholu?

Mimo nieustannych apeli i zaostrzonych przepisów, policjanci wciąż zatrzymują kierowców, którzy decydują się wsiąść za kierownicę po alkoholu. Przykład skrajnej nieodpowiedzialności miał miejsce w Polkowicach, gdzie interwencję podjęli funkcjonariusze z Rewiru Dzielnicowych.

Niebezpieczne zdarzenie w centrum miasta

Do zdarzenia doszło u zbiegu ulic Dąbrowskiego i 3-go Maja, w samym sercu Polkowic, niedaleko lokalnego kina. To właśnie tam 47-letni mężczyzna kierujący osobowym oplem zakończył swoją podróż, uderzając w drzewo. Jak się szybko okazało, przyczyną utraty panowania nad pojazdem był stan, w jakim znajdował się kierowca.

Wynik badania nie pozostawił złudzeń

Wezwani na miejsce policjanci przebadali 47-latka alkomatem. Okoliczności zdarzenia i wynik badania nie pozostawiły żadnych wątpliwości. Urządzenie pomiarowe wskazało 1,15 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Wartość ta, w przeliczeniu na promile, daje wynik blisko 2,5 promila. To dawka, która całkowicie uniemożliwia bezpieczne prowadzenie pojazdu.

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Polkowicach, to kolejny przypadek, gdy funkcjonariusze mają do czynienia z kierowcą, który zlekceważył przepisy i stworzył ogromne zagrożenie na drodze.

Surowe konsekwencje za jazdę po alkoholu

Sprawa nieodpowiedzialnego kierowcy swój finał znajdzie w sądzie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grożą bardzo dotkliwe kary. Mężczyzna musi liczyć się z zakazem prowadzenia pojazdów na okres co najmniej 3 lat. Czeka go także wysoka grzywna – minimum 5 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko, ponieważ za to przestępstwo grozi również kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja przypomina, że wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu lub środków odurzających to nie tylko ryzyko utraty prawa jazdy i wysokich kar finansowych, ale przede wszystkim śmiertelne zagrożenie dla samego kierowcy, jego pasażerów i wszystkich innych uczestników ruchu drogowego.

Wrocław Radio ESKA Google News