18-latek znęcał się nad swoimi rodzicami, trafił do aresztu. Sceny z horroru rozgrywały się w jednym z domów w Wiązowie w powiecie strzelińskim, gdzie rodzice maltretowani byli przez swojego syna. Regularnie groził im na wiele sposobów, stosując na nich przemoc zarówno fizyczną, jak i psychiczną.
Horror w Wiązowie. 18-latek znęcał się nad rodzicami
W czwartek, 21 września, asp. Łukasz Porębski z Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie, poinformował, że funkcjonariusze zostali wezwani do interwencji domowej na terenie gminy Wiązów. Ze zgłoszenia wynikało, że syn wszczął awanturę, w trakcie której przy użyciu noża groził rodzicom pozbawieniem życia.
"Na miejscu policjanci zastali agresywnego 18-latka. Sposób jego wysławiania się oraz zachowanie wskazywało na fakt, że w chwili zdarzenia mógł znajdować się pod wpływem działania środków psychoaktywnych" – przekazał policjant.
Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Znaleźli przy młodym mężczyźnie woreczek strunowy z białym proszkiem. Wstępne badanie wykazało, że ujawniona substancja to amfetamina. Na tej podstawie agresywny i pobudzony 18-latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Jak ustalili policjanci mężczyzna od blisko roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoimi rodzicami.
"Z akt śledztwa wynika, że mężczyzna niejednokrotnie znajdując się pod wpływem środków psychoaktywnych i alkoholu wszczynał awantury, podczas których wyzywał rodziców, obrażał, krytykował, niepokoił, uderzał po całym ciele, kopał oraz dusił. Zdarzało się, że sprawca niszczył mienie znajdujące się na wyposażeniu mieszkania oraz groził spaleniem samochodu i wspólnie zajmowanego domu" – wyjaśnił Porębski.
Dodał, że w toku prowadzonego dochodzenia ustalono też, że 25 lipca, na terenie gminy Wiązów na drodze publicznej kierował on samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości. Po zapoznaniu się z aktami sprawy, sąd zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.