Po roku nieobecności na europejskich parkietach, Śląsk Wrocław ponownie powalczy w prestiżowym Eurocupie, stanowiącym bezpośrednie zaplecze Euroligi. Losowanie fazy grupowej, które odbyło się w Barcelonie, przyniosło fanom z Polski niezwykle ciekawy scenariusz. Wrocławianie trafili do grupy A, gdzie czeka ich nie lada wyzwanie.
Polski pojedynek na europejskim parkiecie
Największe emocje wzbudza bez wątpienia rywalizacja z tureckim Bahcesehir Stambuł. To nie tylko półfinalista poprzedniej edycji rozgrywek, ale przede wszystkim zespół, którego barwy reprezentuje Mateusz Ponitka - kapitan i lider polskiej kadry narodowej. Starcie Śląska z drużyną Ponitki będzie jednym z najgorętszych momentów fazy grupowej i prawdziwą gratką dla kibiców basketu w naszym kraju.
Wrocławianie, mimo zajęcia dziewiątego miejsca w minionym sezonie Orlen Basket Ligi, otrzymali szansę na pokazanie się w Europie i z pewnością będą chcieli ją wykorzystać. Zadanie nie będzie jednak łatwe, o czym świadczy historia startów polskich drużyn. W ostatnich trzech sezonach ani Śląskowi, ani Treflowi Sopot nie udało się awansować do fazy pucharowej.
Trudna grupa i znani rywale
Grupa A, do której trafił Śląsk, obfituje w uznane marki. Oprócz tureckiego Bahcesehir, wrocławianie zmierzą się między innymi z greckim Arisem Saloniki, izraelskim Hapoelem Jerozolima czy debiutującymi w tych rozgrywkach hiszpańskim BAXI Manresa i litewskim Neptunas Kłajpeda. To gwarancja meczów na najwyższym poziomie i ciężkiej walki o każdą wygraną.
Nowe rozdanie pod okiem łotewskiego szkoleniowca
Za wyniki Śląska w nadchodzącym sezonie, zarówno w Polsce, jak i w Europie, odpowiadać będzie nowy trener - Łotysz Ainars Bagatskis. To postać doskonale znana starszym kibicom koszykówki w Polsce, gdyż przed laty występował na naszych parkietach w barwach Bobrów Bytom i Pekaesu Pruszków. Jego trenerskie CV jest równie imponujące. W ostatnich latach prowadził reprezentację Ukrainy, a w kwietniu tego roku jego rumuński zespół CSO Voluntari triumfował w Północnoeuropejskiej Lidze Koszykarzy (ENBL).
Jak wygląda tegoroczny Puchar Europy?
W nowym sezonie Pucharu Europy zobaczymy 20 drużyn, w tym sześciu debiutantów. Oprócz Śląska, BAXI Manresa i Neptunasa Kłajpeda, w stawce pojawią się także niemiecki Chemnitz, London Lions oraz grecki Panionios Ateny.
Rozgrywki grupowe, w których 20 zespołów podzielono na dwie grupy po 10 drużyn, wystartują 30 września. Każda z ekip rozegra mecze systemem "każdy z każdym" (mecz i rewanż).
Pełny skład grup Pucharu Europy 2025/26
Grupa A:
- Śląsk Wrocław (Polska)
- Aris Midea Saloniki (Grecja)
- Bahcesehir Koleji Stambuł (Turcja)
- BAXI Manresa (Hiszpania)
- Cedevita Olimpija Lublana (Słowenia)
- Hapoel Yahav Jerozolima (Izrael)
- Neptunas Kłajpeda (Litwa)
- UB-T Kluż Napoka (Rumunia)
- Umana Wenecja (Włochy)
- Veolia Towers Hamburg (Niemcy)
Grupa B:
- 7Bet-Lietkabelis Poniewież (Litwa)
- Besiktas Stambuł (Turcja)
- Buducnost VOLI Podgorica (Czarnogóra)
- Cosea JL Bourg-en-Bresse (Francja)
- Dolomiti Energia Trydent (Włochy)
- London Lions (Wielka Brytania)
- Niners Chemnitz (Niemcy)
- Panionios Ateny (Grecja)
- Ratiopharm Ulm (Niemcy)
- Turk Telekom Ankara (Turcja)
