Pożar wybuchł w niedzielę, 18 grudnia, około godz. 10.40. We wsi Lutomia Górna działało kilka zastępów straży pożarnej. Niestety, bezskutecznie - nie udało się bowiem powstrzymać ognia. Drewniany budynek spłonął doszczętnie wraz z całym dobytkiem czteroosobowej rodziny.
Domownikom na szczęście udało się uciec przed ogniem. Pozostałym mieszkańcom wsi również nic się nie stało.
Lokalna społeczność zorganizowała pomoc dla pogorzelców, która jest koordynowana przez sołtysa Wiesława Rymarza. - W obliczu tragedii, jaka spotkała naszych mieszkańców, prosimy Was o pomoc. Potrzebne są ubrania w rozmiarze L dla mężczyzny (+ 170 cm), dla kobiety M/L (+ 160 cm) oraz dla dwojga dzieci: chłopca 164 cm, 13 lat oraz dla dziewczynki 158 cm, 11 lat. Jeżeli macie niepotrzebne ubrania, niezniszczone, zwłaszcza zimowe, które możecie oddać, przywieźcie je proszę do domu sołtysa (Lutomia Górna 49) lub zadzwońcie pod numer telefonu 695995966, a my je od Was odbierzemy – czytamy na profilu na facebooku sołectwa Lutomiat Górna.