Pożar

i

Autor: pixabay.com Zdjęcie ilustracyjne

Pożar

Policjanci wynieśli poparzoną kobietę z płonącego mieszkania. 40 osób ewakuowali

2024-05-09 14:16

Policjanci wynieśli poparzoną kobietę z płonącego mieszkania w Lubinie na Dolnym Śląsku. Następnie ewakuowali z bloku ponad 40 osób. Pożar wybuchł na ósmym piętrze i mógł doprowadzić do tragedii.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik poinformował w czwartek, że do pożaru w mieszkaniu przy ul. Mickiewicza w Lubinie doszło w środę. Jako pierwsi dotarli na miejsce funkcjonariusze policji.

"Aspirant Ewelina Rosiak, sierżant sztabowy Piotr Tryba, sierżant Arkadiusz Wojtyła, sierżant Piotr Kołodyński i posterunkowy Filip Marcinkowski, widząc gęste kłęby czarnego dym oraz języki ognia wydobywającego się z okna mieszkania na ósmym piętrze budynku, niezwłocznie przystąpili do ratowania ludzkiego życia i zdrowia" - powiedział rzecznik.

Pomimo gęstego dymu, który uniemożliwiał oddychanie oraz ograniczał widoczność policjanci weszli do płonącego mieszkania. W jednym z pomieszczeń na podłodze funkcjonariusze dostrzegli kobietę, która o własnych siłach nie zdołała opuścić płonącego pomieszczenia.

"Mundurowi wynieśli nieprzytomną kobietę z mieszkania i znieśli kilka pięter niżej gdzie w bezpiecznym miejscu udzielili jej pomocy. Tym razem pomoc dotarła na czas, poszkodowana 41-latka z widocznymi oparzeniami została przetransportowana już przez medyków do szpitala" - dodał rzecznik.

Jeszcze przed przyjazdem na miejsce innych służb policjanci ewakuowali z całego budynku blisko 40 osób, w tym seniorów i dzieci.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do pożaru doszło w wyniku nieumyślnego zaprószenia ognia.

Pożar wieżowca w centrum Warszawy. Blisko 1000 osób ewakuowanych! Przerażająca relacja świadków