Pijana w sztok matka opiekowała się 6-letnią córką. Kobieta miała prawie 3 promile alkoholu

i

Autor: KPP Kłodzko

Dolny Śląsk

Pijana w sztok matka "opiekowała się" 6-letnią córką. Kobieta miała prawie 3 promile alkoholu

2024-02-29 9:06

42-letnia matka małej dziewczynki została zatrzymana w jednym z mieszkań na terenie Kłodzka (woj. dolnośląskie). Kobieta „opiekowała się” swoją 6-letnią córką mając niemal 3 promile alkoholu w organizmie. Jej partner zapewniał policjantów, że nikogo nie ma w domu.

6-latka „pod opieką” kompletnie pijanej matki

Jak poinformowała podinspektor Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji, do zdarzenia doszło w miniony wtorek. Dyżurny komendy policji otrzymał niepokojące zgłoszenie. Rozmówca przekazał, że w jednym z mieszkań może przebywać pijana matka opiekująca się małym dzieckiem.

- Na miejsce udali się funkcjonariusze i zastali 47-letniego mężczyznę, który zapewniał policjantów, że w jego mieszkaniu nie ma jego partnerki z dzieckiem, ani nikogo innego. Policjanci jednak nie dali wiary jego słowom i sprawdzili wszystkie pomieszczenia mieszkania. W jednym z zamkniętych pokoi zastali ukrywającą się kobietę z małą dziewczynką. Od 42-latki było czuć wyraźną woń alkoholu – opisuje rzeczniczka policji w Kłodzku.

Kobieta nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego postanowiła się ukrywać z 6-latką w jednym z pomieszczeń.

Tłumaczyła, że ma nadciśnienie…

Po tym, jak policjanci wyczuli alkohol od kobiety, przeprowadzili badanie alkomatem. Okazało się, że matka dziecka miała 2,94 promila alkoholu w organizmie. Jej partner też nie był trzeźwy, miał 0,74 promila.

- Kobieta tłumaczyła policjantom, że ma nadciśnienie i dlatego taki wynik badania trzeźwości… - dodaje policjantka.

Teraz o dalszej opiece nad dzieckiem zadecyduje sąd rodzinny. Do czasu wydania decyzji, 6-latka przebywa w placówce opiekuńczej.

- Jeśli prowadzone w tej sprawie przez policjantów dalsze czynności wykażą, że matka swoim zachowaniem naraziła 6-letnią córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia, może ona również ponieść odpowiedzialność karną – tłumaczy podinsp. Wioletta Matuszewska i przypomina, że są zdarzenia, w których nieodpowiedzialność rodziców jest przyczyną dramatów, stąd tak ważne zgłaszanie tego typu sytuacji służbom.

W Karkonoszach pojawiły się "palce umarlaka". Upiorny grzyb budzi przerażenie