Wrocław

Osiem osób zatrzymanych po meczu Ukraina - Islandia. Fani na boisko wrzucali swoje telefony

2024-03-28 14:26

We wtorek, 26 marca, na Tarczyński Arenie we Wrocławiu rozegrany został mecz Ukraina - Islandia, którego stawką był awans na EURO 2024. Jak podaje wrocławska policja, podczas wydarzenia zatrzymanych zostało osiem osób.

Ukraina - Islandia na Tarczyński Arenie. Osiem osób zostało zatrzymanych

Cenny awans na EURO 2024 wywalczyła we Wrocławiu Ukraina, która we wtorek, 26 marca, zmierzyła się z Islandią na Tarczyński Arenie. Drużyna naszych sąsiadów zwyciężyła 2:1, dzięki czemu zobaczymy ją na Mistrzostwach Europy. Na trybunach zasiadło łącznie około 30 tysięcy kibiców, co cieszy tym bardziej, że to kolejny w ostatnim czasie mecz, kiedy wrocławski stadion wypełnia się niemal do pełna. W bieżącym sezonie na Tarczyński Arenie komplet publiczności udało się zebrać dwukrotnie - podczas meczu Śląsk - Legia oraz Śląsk - Raków.

Jak informuje wrocławska policja, podczas imprezy funkcjonariusze nie zdołali zapobiec odpaleniu środków pirotechnicznych, jednak nie skutkowało to na szczęście obrażeniami wśród uczestników.

"Mecz podwyższonego ryzyka pomiędzy drużynami Ukrainy oraz Islandii, ze względu bardzo duże zainteresowanie oraz to, że do Wrocławia przyjechało wielu zagranicznych kibiców, stanowił spore wyzwanie dla policjantów. Za zabezpieczenie tej masowej imprezy sportowej odpowiedzialni byli policjanci z Wrocławia m.in. z pionów prewencji, ruchu drogowego, operacyjnego i dochodzeniowo-śledczego, wspomagani również przez funkcjonariusze z innych miast" - informuje mł. asp. Rafał Jarząb z KMP we Wrocławiu.

W związku z użyciem podczas meczu rac świetlnych, zatrzymano cztery osoby. Kolejne cztery zostały zatrzymane za wtargnięcie na boisko. "Poza tym nie doszło do sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu innych uczestników spotkania oraz mieszkańców, więc podsumowując działania i skalę zabezpieczenia, można zdecydowanie powiedzieć, że było bezpiecznie" - podaje Rafał Jarząb.

Aby zrobić sobie zdjęcie z piłkarzami, wcale nie trzeba było dokonywać wtargnięcia na boisko. Internet obiegło zabawne nagranie, na którym widać, jak jeden z kibiców wyrzucił na murawę swój telefon, prosząc ukraińskiego piłkarza, Oleksandra Zinchenko, aby ten zrobił nim zdjęcie. Zawodnik Arsenalu z uśmiechem podniósł telefon, spełnił prośbę fana, po czym oddał mu jego "zgubę".

Futbologia Polska-Walia

Zobacz zdjęcia z meczu Ukraina - Islandia