Zsunął się ze skarpy blisko Zamku Książ. Był poobijany i wyziębiony
O nocnej akcji w pobliżu Zamku Książ poinformowały w czwartek służby ratunkowe z Wałbrzycha. W środowy wieczór policja otrzymała od turysty zgłoszenie, że na terenie Książańskiego Parku Narodowego zsunął się ze skarpy 38-letni mężczyzna. Poszkodowany doznał obrażeń głowy i znajdował się w rejonie Ścieżki Hochbergów na Przełomie Pełcznicy, wzdłuż żółtego szlaku. Zgłaszający nie był w stanie sam do niego dotrzeć.
Po tym jak ratownicy dotarli do poszkodowanego okazało się, że mężczyzna wykazywał oznaki hipotermii i miał otarcia naskórka na głowie. Twierdził, że w lesie przebywał od poprzedniego dnia. Kontakt z nim był utrudniony, uskarżał się na ból całego ciała.
- Funkcjonariusze na pomoc wezwali ratowników medycznych, strażaków oraz goprowców. Wałbrzyszanin nie był w stanie samodzielnie się poruszać, dlatego policjanci, przy późniejszej pomocy strażaków, podprowadzili go do miejsca, gdzie w ogóle mógł podjechać terenowy pojazd, a nim goprowcy przewieźli wałbrzyszanina do czekającego już w bezpiecznym miejscu zespołu ratownictwa medycznego – informuje kom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Ostatecznie 38-latek trafił do szpitala, gdzie udzielona mu została dalsza pomoc medyczna.
Apel o ostrożność
Służby kolejny raz przypominają, że teren Książańskiego Parku Narodowego, na obrzeżach którego znajduje się Zamek Książ, jest określany jako trudny i wymaga ostrożności od turystów. Wcześniej zdarzały się tu zaginięcia, prowadzone były też akcje poszukiwawcze.