12 lat i koniec. Tai Woffinden odchodzi z WTS Sparta Wrocław
29 września 2024 roku na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu żużlowcy z WTS Sparta Wrocław spotkali się podczas pierwszego finału PGE Ekstraligi z zawodnikami Motor Lublin. Zanim jednak zaczęli pierwszy bieg, odbyło się oficjalne pożegnanie Taia Woffindena. 34-latek był związany z wrocławskim klubem przez 13 sezonów. Swoją przygodę w stolicy Dolnego Śląska rozpoczął bowiem w 2012 roku. 27 września 2024 roku oficjalnie jednak ogłosił, że odchodzi z klubu.
Kibice chcieli podziękować Brytyjczykowi za te wszystkie lata. Jest on już bowiem ikoną WTS-u. Zdobył tu aż osiem medali Drużynowych Mistrzostw Polski, a co więcej jest trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata. W związku z tym przygotowano mu wzruszające pożegnanie.
Na wieży zegarowej pojawił się napis "Thank You", a na szczycie znajdowały się odpalone race. Cały stadion wykrzykiwał też głośne "Dziękujemy". Widać było, że sam Tai Woffinden nie krył wzruszenia i dziękował wszystkim.
- Spędziłem tu prawie jedną trzecią swojego życia. To są niesamowite wspomnienia. Dziękuję! Jestem gotowy na nowy rozdział
mówił 34-latek w transmisji na żywo z wydarzenia, którą mogliśmy oglądać na Canal+.
WTS Sparta Wrocław przegrała pierwszy finał PGE Ekstraligi
29 września 2024 roku na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zgromadziło się około 13 tys. kibiców. Głodni żużlowych emocji czekali oni bowiem na rozpoczęcie starcia WTS Sparty Wrocław z Motorem Lublin podczas pierwszego finału PGE Ekstraligi.
Szczerze można powiedzieć, że rywalizacja była zacięta, jednak to zawodnicy z Lublina wygrali pierwszy bieg. Wrocławianie nie do końca wykorzystywali możliwości swojego toru, co poskutkowało prowadzeniem Motoru Lublin 23:19 po siedmiu biegach.
Koniec końców, całe spotkanie wygrała drużyna ze stolicy województwa lubelskiego 47:43.
Kiedy drugi finał ekstraligi żużlowej?
Drugi finał PGE Ekstraligi odbędzie się 5 października 2024 roku o 19:15. Tym razem wrocławianie pojadą do Lublina i to tam będą się ścigać z zawodnikami Motoru. Transmisję na żywo będziemy mogli oglądać w Canal+ Sport.
"Przed nami pięć dni ciężkiej pracy, gojenia ran i nadziei, że uda nam się powalczyć o lepszy rezultat w rewanżu"
czytamy we wpisie na Facebooku WTS Sparta Wrocław.