Najdłuższa hala spacerowa w Polsce. To skarb Świeradowa-Zdroju
Świeradów-Zdrój może poszczycić się wyjątkowym zabytkiem. To kryta hala spacerowa, która zachwyca nie tylko swoim wyglądem, ale i rozmiarami. To najdłuższa hala tego typu w Polsce, o długości 80 metrów.
„Zdobiona piękną roślinną polichromią i witrażami oraz herbem rodziny von Schaffgotsch nad sceną. Jest to obowiązkowy punkt do odwiedzenia podczas pobytu w Świeradowie-Zdroju”
- informuje Uzdrowisko Świeradów-Czerniawa.
To jednak nie wszystko. Kuracjusze i turyści mogą tu nie tylko spacerować wśród egzotycznej roślinności, ale także skorzystać z naturalnych bogactw regionu. Przy głównym wejściu do hali znajduje się źródło wody pitnej, a konkretnie szczawy radonowo–żelazistej. Pijalnia czynna jest codziennie w godzinach 8.00-17.30.
Polecany artykuł:
Dom Zdrojowy, w którym mieści się hala, ma niezwykle burzliwą historię. Jak czytamy na stronie swieradow.pl, jego dzieje sięgają daleko w przeszłość i naznaczone są zarówno czasem spokoju i świetności, jak i dramatycznymi wydarzeniami.
- Na miejscu Domu Zdrojowego już w w XVIII wieku stał Dom Źródlany, który spłonął w 1895 roku. Obecny obiekt został wybudowany z inicjatywy i dzięki funduszom Schaffgotschów pod koniec XIX wieku. Budynek zaprojektował znany architekt Grosser, a pracowało przy nim ponad sześciuset robotników. W pięknym, bogato zdobionym, luksusowym budynku, na parterze znajdowały się salony służące rozrywkom i odpoczynkowi, a na piętrach przygotowano siedemdziesiąt komfortowych pokoi gościnnych
-informuje można przeczytać na lokalnym portalu swieradow.pl.
Niestety, historia lubi się powtarzać. W 1970 roku w Domu Zdrojowym ponownie wybuchł pożar, który strawił część czwartego piętra. Na szczęście obiekt udało się uratować i po remoncie zakończonym w 1975 roku znów cieszy oczy odwiedzających.
Skarby uzdrowiska w Świeradowie-Zdroju
Świeradów-Zdrój to jednak znacznie więcej niż tylko piękna hala. To uzdrowisk, które posiada wieloletnie tradycje oparte na naturalnych bogactwach. Jego historia jest długa i fascynująca, a lecznicze właściwości tutejszych wód znane są od wieków. Niemiecki lekarz Leonard Thunnesser już kilka wieków temu opisywał tutejsze wody mineralne jako „święte źródło”.
- Pierwsze udokumentowane wzmianki o osadzie pochodzą z początku XVI wieku. W 1572 roku w księgach śląskiego lekarza Leonarda Thunnessera znalazł się opis źródeł wód mineralnych. W 1739 roku specjalistyczna komisja hrabiego Schaffgotscha naukowo stwierdziła lecznicze działanie wód z okolicznych źródeł. Wkrótce powstał pierwszy dom zdrojowy
– czytamy na stronie internetowej Uzdrowiska Świeradów.
Dziś uzdrowisko wykorzystuje zasoby wód mineralnych, radonu, borowiny i świerku. Tutejsze wody lecznicze i okłady borowinowe pomagają przede wszystkim w leczeniu chorób reumatycznych, narządów ruchu, układu krążenia oraz chorób ginekologicznych. To kolejne idealne miejsce na Dolnym Śląsku, gdzie możemy połączyć zwiedzanie z dbaniem o zdrowie i relaksem w otoczeniu górskiej przyrody.