Gwiazdą w dzisiejszych czasach może zostać każdy. Oczywiście, jest to ciężki kawałek chleba, jednak mając oryginalny pomysł i robiąc coś solidnie, internet oraz media społecznościowe prędzej czy później docenią wykonaną pracę. Pomysł pewnego 46-letniego mężczyzny był oryginalny, ale jednocześnie niezwykle głupi i niebezpieczny. Relacjonował on na serwisie YouTube, jak łamie prawo, jeżdżąc nieprzepisowo po ulicach Wrocławia.
Łamał prawo i stwarzał zagrożenie. Wszystko transmitował na YouTube
W namierzeniu amatora bardzo niebezpiecznej jazdy w ruchu miejskim pomógł serwis YouTube. 43-latek relacjonował na żywo swój nocny przejazd ulicami stolicy Dolnego Śląska, a jego jedyną umiejętnością było wciskanie pedału gazu. Pomiar prędkości wykonany przy użyciu wideorejestratora zamontowanego w nieoznakowanym radiowozie wskazał, że na odcinku drogi, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, pędził aż 116 km/h!
Jego live z YouTube posłużył jako materiał dowodowy
Funkcjonariusze odtworzyli 43-letniemu kierowcy jego szaleńczą jazdę. Jak podaje policja, "choć w Internecie mężczyzna miał bardzo wiele do powiedzenia, to w spotkaniu z policjantami nie umiał sensownie odpowiedzieć na pytanie dlaczego, w tak niebezpieczny sposób przemieszczał się ulicami Wrocławia"
Youtuber za swoją głupotę stracił prawo jazdy
Funkcjonariusze zakończyli interwencję z 43-latkiem, kierując do sądu wniosek o ukaranie oraz zatrzymując mu jednocześnie prawo jazdy na 3 miesiące.
Żródło: KMP we Wrocławiu