Mosty Pomorskie w końcu zostały otwarte. Po niemal trzyletnim remoncie wrocławianie w końcu mogą korzystać z przeprawy. W dosyć ciekawy sposób świętowane było zakończenie prac - 28 stycznia miasto zorganizowało potańcówkę na moście. Czy każdy remont we Wrocławiu będzie teraz w ten sposób kończony? Raczej nie, choć byłoby to na pewno ciekawe zjawisko.
Ile kosztował remont Mostów Pomorskich?
Prawie trzyletni remont wymagał zaangażowania wielu środków finansowych. Historyczne elementy mostów zostały zachowane, a znaczna część z nich uległa renowacji. Remont Mostów Pomorskich kosztował łącznie ponad 70 000 000 zł.
"To pierwsza z wielkich inwestycji, które zakończyliśmy w tym roku. Mosty zostały przebudowane, wzmocnione, będą nam służyły kolejne dziesięciolecia. Wszystkie prace prowadziliśmy pod okiem konserwatora zabytków. Oddaliśmy mieszkańcom stare-nowe mosty. Warto było czekać na ich oddanie do użytku" – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Mosty Pomorskie w liczbach
Skala remontu robi jeszcze większe wrażenie, jeśli przytoczymy garstkę statystyk. Przy moście Południowym zużyto 136 ton stali zbrojeniowej i 988 metrów sześciennych betonu oraz 23 545 pakery iniekcyjne, poprzez które wpuszczono do środka żywicę epoksydową. Jeśli chodzi o most Południowy, to wykorzystano 208 ton stali zbrojeniowej i konstrukcyjnej oraz 337 metrów sześciennych betonu, a także 17013 pakerów iniekcyjnych. Most Środkowy z kolei potrzebował 17 ton stali zbrojeniowej i konstrukcyjnej, 50 metrów sześciennych betonu oraz 397 pakerów.
"Aż 146 metrów ma tunel wydrążony pod dnem Odry w którym umieszczono ciepłociąg. Został on wybudowany ze specjalnie zamówionych w Korei Południowej rur bezszwowych. Tylko dwie huty na świecie są w stanie przygotować rury tych parametrów, które wykorzystaliśmy na naszej budowie. Rura ciepłownicza biegnie na głębokości 15,5 metrów. Jest usytuowana tak głęboko, ponieważ ominęliśmy zabezpieczenia konstrukcji mostów" – mówi Wojciech Kaim, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji, nadzorujących prace na budowie.