Odwołujemy się od decyzji Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej, bo zgodnie z umową wybudowaliśmy salę sportową - mówi burmistrz Milicza Piotr Lech.
- Przedmiot umowy jest, stoi. Nie da się temu zaprzeczyć, że hala została wybudowana z pewnym opóźnieniem. Mamy swoje powody, które nie leżą po stronie zamawiającego i tylko z tego względu odwołujemy się od tej decyzji - mówi włodarz Milicza.
Polecany artykuł:
- To odwołanie wpłynęło przed kilkoma dniami do Urzędu Marszałkowskiego. Urząd, jako instytucja zarządzająca funduszami unijnymi będzie to rozpatrywać, mamy na to miesiąc czasu - komentuje Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Marszałka Województwa Dolnośląskiego.
Dodając jednocześnie, że po krytyce medialnej, z opiniowania odwołania wycofał się pochodzący z Milicza wicemarszałek Paweł Wybierała.
Przypomnijmy, że budowa hali kosztowała 10 milionów zł, z czego połowę miała stanowić dotacja z Urzędu Marszałkowskiego. O jej losie zadecyduje Zarząd Województwa.