Spis treści
- Nie będzie spalarni odpadów na Dolnym Śląsku
- Mieszkańcy protestowali w sprawie spalarni śmieci na Dolnym Śląsku
Nie będzie spalarni odpadów na Dolnym Śląsku
Wojewódzki Plan Gospodarowania Odpadami zakładał, że na Dolnym Śląsku ma powstać aż dziewięć spalarni odpadów w różnych miejscach. Jako potencjalne lokalizacje wskazano m.in. Wrocław i Wisznie Małą. Marszałek Województwa Dolnośląskiego tłumaczył wówczas, że ujęcie tych miejscowości w całym planie nie oznacza, że wspomniane obiekty tam powstaną.
Mimo tych wyjaśnień, mieszkańcy byli pełni obaw i postanowili rozpocząć protest. Cała sprawa budziła ich niepokój już od czterech lat. Jednocześnie też zaapelowali o usunięcie Wiszni Małej oraz Wrocławia z Planu Gospodarowania Odpadami. 23 września 2024 roku Fundacja Sieć Obywatelska "Razem dla mieszkańców", Komitet Społeczny "STOP Wrocławskiej Spalarni" oraz Stowarzyszenie "Nasze Pawłowice i Ramiszów" złożyli petycję w tej sprawie.
Jak poinformowała nas Aleksandra Marciniak z Fundacji Sieć Obywatelska "Razem dla mieszkańców", uchwałą z dnia 25 lutego 2025 roku Zarząd Województwa Dolnośląskiego pozytywnie rozpatrzył petycję w sprawie wykreślenia Wiszni Małej i Wrocławia z projektu WPGO dla Dolnego Śląska.
- Jest to więc wielki sukces licznej grupy społeczników z terenu trzech gmin, wspieranych przez mieszkańców oraz duże organizacje ekologiczne o ogólnopolskim zasięgu działania! Kluczowa w działalności społecznej konsekwencja w podejmowanych działaniach pokazuje, że presja społeczna ma sens!
wspomina Aleksandra Marciniak z Fundacji Sieć Obywatelska "Razem dla mieszkańców".
Mieszkańcy protestowali w sprawie spalarni śmieci na Dolnym Śląsku
Wojewódzki Plan Gospodarowania Odpadami dla Województwa Dolnośląskiego dawał możliwość powstania nawet dziewięciu spalarni odpadów, które mogłyby powstać w:
- Bogatyni;
- Bolesławcu;
- Brzegu Dolnym;
- Legnicy;
- Oleśnicy;
- Pieszycach;
- Polkowicach;
- Wiszni Małej;
- Wrocławiu.
Pomysł ten nie spodobał się jednak zarówno mieszkańcom, jak i samorządowcom, którzy od razu zaczęli protestować w tej sprawie. Marszałek Województwa Dolnośląskiego, Paweł Gancarz, tłumaczył również, że jest to tylko plan i nie oznacza realizacji zawartych w nim założeń.
- Jeżeli gmina, samorząd lokalny nie wyrazi zgody w formie uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego, docelowo decyzji środowiskowej, co do lokalizacji tego typu obiektu, tego obiektu w gminie nie będzie
wspominał wówczas marszałek, w rozmowie z Radiem Wrocław.
Prezydent Legnicy, Maciej Kupaj, już kilka miesięcy temu zapowiedział, że nie zgadza się na tę inwestycję w mieście. Argumentował to faktem, że nikt nie będzie chciał mieszkać tam, gdzie funkcjonuje duża spalarnia odpadów.
