Opera Wrocławska

i

Autor: Wikimedia Commons

"Majteczki w kropeczki" w Operze Wrocławskiej? Minister Czarnek stanowczo zaprzecza

2023-03-02 10:19

Ostatnie dni przynoszą nam coraz bardziej absurdalne doniesienia na temat Opery Wrocławskiej. Bliski współpracownik ministra Czarnka, Bartosz Rybak, miał obchodzić urodziny w operze, a w trakcie imprezy wybrzmieć miały choćby "Majteczki w kropeczki" w wykonaniu lidera zespołu Bayer Full. Przemysław Czarnek zaprzecza jednak doniesieniom.

W poniedziałek, 27 lutego polskie media obiegła szokująca informacja, wedle której bliski współpracownik ministra edukacji Przemysława Czarnka - Bartosz Rybak - obchodził huczne urodziny w Operze Wrocławskiej. W imprezie miał wziąć udział minister Czarnek z żoną, a także m.in. kardynał Gerhard Müller, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, rektorzy wyższych uczelni w tym m.in. rektor Politechniki Wrocławskiej i Akademii Muzycznej, lokalni politycy PiS czy lider zespołu Bayer Full. Informację jako pierwszy podał Fakt. 

Najpierw "Cyganeria" Giacomo Pucciniego, później "Majteczki w kropeczki" Bayer Full

Jak podaje Fakt, urodziny Bartosza Rybaka zaczęły się od spektaklu "Cyganeria" Giacomo Pucciniego. Goście dostali na niego bezpłatne wejściówki. Po przedstawieniu uczestnicy urodzin początkowo świętowali w foyer opery, jednak ostatecznie imprezę urodzinową przeniesiono na scenę główną.

„Było "Sto lat", kolejka z prezentami dla Bartosza, a pan Sławomir z Bayer Full zaśpiewał "Majteczki w kropeczki" na scenie opery. Ci z nas, którzy to słyszeli i widzieli, byli zdruzgotani” – pisze Fakt, cytując jednego z pracowników opery.

Minister Przemysław Czarnek zaprzecza doniesieniom medialnym

Do całej sytuacji za pośrednictwem Twittera odniósł się sam minister edukacji. Przemysław Czarnek stanowczo zaprzecza, że taka sytuacja miałaby się wydarzyć, jednak na tym sprawa się nie zakończy.

Urząd Marszałkowski przeprowadzi kontroli w Operze Wrocławskiej

Cała sprawa nie rozejdzie się po kościach, a zakończą ją dopiero wyniki kontroli, którą przeprowadzić chce Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. O kontrolę zawnioskował Krzysztof Maj.

„Chcemy dowiedzieć się od dyrekcji, kto był wynajmującym scenę Opery Wrocławskiej, kto był stroną umowy, jakie były koszty tego wynajęcia, kto zamawiał catering, jaki obowiązuje regulamin wynajęcia sceny opery tak, aby spełniało ono wymogi bezpieczeństwa, oraz jaka była lista gości, którzy otrzymali bezpłatne wejściówki na przedstawienie” - komentuje przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w dolnośląskim sejmiku, Marek Łapiński.

Przypominamy również, że we wtorek zarząd województwa dolnośląskiego podjął uchwałę o zamiarze odwołania ze stanowiska dyrektor Opery Wrocławskiej Haliny Ołdakowskiej. Opera Wrocławska w ciągu kilku dni stała się jednym z najgłośniej omawianych miejsc w całym kraju. Nie o taką sławę chyba jednak chodzi...