W młodym wieku do głowy często przychodzą złe i absurdalne pomysły, jednak po ukończeniu 18 lat trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że za każdą głupotę należy później wziąć odpowiedzialność. Ta może w brutalny sposób wpłynąć na rzeczywistość pewnego mieszkańca Żar, który postanowił spłacić dług u kolegi grożąc 11-latce i ją okradając. Kolejne lata swojego życia może on spędzić w więzieniu.
Lubin. 11-latka okradziona z telefonu
Jak relacjonuje lubińska policja, "dyżurny komendy został powiadomiony, że na jednej z ulic miasta do 11-latki, która pisała wiadomość SMS, podszedł młody mężczyzna i mówiąc do niej słowa „oddaj telefon, bo zrobię Ci krzywdę”, wyrwał jej telefon z ręki i uciekł." Grożenie dziecku to podłe zachowanie, które może odbić się później na jego psychice.
Absurdalny powód kradzieży telefonu
Jak się później okazało, złodziej wraz ze swoim łupem postanowił udać się do lombardu, gdzie zastawił ukradziony telefon. Gdy sprawca próbował spieniężyć nielegalnie pozyskany przedmiot, policjanci ustalili jego tożsamość. Złapanie złodzieja było później już tylko formalnością. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Żar. Jak relacjonuje policja, "tłumaczył, że ukradł ten przedmiot, bo chciał oddać uzyskane z jego sprzedaży pieniądze koledze."
18-letni złodziej może trafić do więzienia na bardzo długo
Złodziejstwo nigdy nie jest dobrym pomysłem na życie, jednak okradnięcie 11-latki świadczy już poniekąd o braku godności sprawcy. 18-latek z Żar za swoje czyny stanie przed sądem, a grozi mu bardzo dotkliwa kara - w więzieniu może spędzić do nawet 12 lat.