Ten kebab to hit we Wrocławiu. Jego smak postanowił sprawdzić Książulo
Książulo, czyli Szymon Nyczke to znany z recenzji kulinarnych i pasji do odkrywania wyjątkowych miejsc influencer. Nie mógł przejść obojętnie obok wrocławskiej nowości. W najnowszym filmie pt. „Polacy oszaleli na punkcie tego kebaba! 3h w kolejce, czy warto?” na swoim youtubowym kanale testuje kebaby z kilku lokali we Wrocławiu. Jednak szczególnie jedną miejscówkę ocenił najwyżej.
Chodzi o nowy lokal Oyche Döner przy ul. Szewskiej 24/26 we Wrocławiu, do którego od pewnego czasu ustawiają się ogromne kolejki. Już na samym początku zaznaczył, że uwielbia kebaby berlińskie i jest na maksa napalony na nowość we Wrocławiu. I to właśnie gemüse kebab jest najchętniej wybieranym kebabem w tej lokalizacji. Jak ocenił sezamową bułkę w berlińskim stylu sam Książulo?
- Bułka, którą mam w rękach kosztuje 28 zł, co tak naprawdę czyni ten kebab chyba najtańszym berlińskim kebabem w Polsce
– powiedział na wstępie Książulo, a później podkreślił, że warzywa w kostce są mniejsze i wygodniejsze, a cała buła jest fajna.
- Cebula czerwona, cukinia, marchewka, ziemniaczki, pomidory, bułka puszysta, wyczuwalna jest słodycz (…) Czy ten kebab mnie zbliża do Berlina? Jest blisko ogólnie, jest bardzo blisko
– można usłyszeć od youtubera.
Kosztując kebaba, stwierdził, że nie ma w nim curry. - W berlińskich chyba w każdym jest ten sos. To jest coś, czego tutaj nie uświadczymy, ale czy to źle? - zapytał.
Po czym powiedział, że to z pewnością najlepszy kebab, jaki zjadł we Wrocławiu.
Kebab bardzo dobry, ale trzy godziny stania...
- Bardzo dobra bułka, fajne mięso z kurczaka. Co prawda mam wrażenie, że ten kurczak w Berlinie jest jakiś taki jeszcze lepszy, inaczej przyprawiony, ale tu jest bardzo dobrze odwzorowany berliński kebab. Przede wszystkim w normalnych pieniądzach. Kwestia tego, czy stałbym tu te trzy godziny po niego. Raczej nie
– powiedział na nagraniu Książulo.
- Jesteśmy bardzo blisko Berlina. Kebab jest na pewno najlepszym kebabem we Wrocławiu, jeśli bierzemy pod uwagę tę wiedzę, którą już mamy i te kebaby, które zjedliśmy, to zdecydowanie topka
– podkreślił i dodał, że właściciele powinni otworzyć drugi lokal, bo czas oczekiwania jest za długi.
Zastrzeżenia miał jedynie do kebaba w lawasz. - Takim troszkę wrapem zalatuje, wrap z kurczakiem – komentował.
Reakcje influencerów i internautów
O nowym lokalu Oyche Döner chętnie mówią inni influencerzy, m.in. Piotr Gładczak z Wrocławskich Podróży Kulinarnych.
- W końcu mocny kebs we Wrocławiu. Berlin zawitał do Wrocławia i niech rozgości się tu na stałe
– napisał Piotr Gładczak na swoim facebookowym profilu.
Od samego otwarcia zbiera mnóstwo opinii na Google Maps. To tylko niektóre z nich:
„Świetne miejsce i bez dwóch zdań najlepszy kebab we Wrocławiu. Taka jakość to rzadkość, więc nic dziwnego, że od otwarcia cieszy się ogromnym zainteresowaniem.(…)”
„Może czas oczekiwania długi ale było warto. Najlepszy kebab we Wrocławiu. Mięta w kebabie to gamechanger...sos miętowy top!”
„Już nie trzeba jechać do Berlina na prawdziwego gemuse… jest bardzo dobrze, bardzo smacznie i tak jak powinno być! Warto stać w kolejce i czekać!”
