- W tej chwili my samodzielnie nie podejmiemy decyzji o zamknięciu szkół i przedszkoli. Czekamy na wytyczne. Teraz dyrektorzy we własnym zakresie podejmują decyzje w sprawie bezpieczeństwa, część z nich odwołuje wyjścia czy wycieczki. Ponadto wysłaliśmy do przedszkoli i szkół specjalną instrukcję od Głównego Inspektora Sanitarnego - mówi Anna Bytońska z biura prasowego Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Dzisiaj Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty wysłał list do dyrektorów placówek szkolnych. Apeluje w nim o:
- działania zgodne z przepisami bezpieczeństwa i higieny, w tym także przepisami specustawy o koronawirusie
- zapewnienie ciepłej i zimnej wody oraz środków higieny osobistej w szkołach
- przeprowadzenie kampanii informacyjnej o koronawirusie (specjalne lekcje, plakaty, komunikaty na internetowych stronach szkół)
- odpowiedzialne decyzje podejmowane po konsultacjach ze stacją sanitarno-epidemiologiczną
- unikanie zatłoczonych miejsc, odwołanie (przesunięcie terminu) wyjazdów i wycieczek poza województwo dolnośląskie
- Ważnym punktem jest ten o odwołaniu wycieczek poza województwo. Należy także ograniczyć wyjścia i wyjazdy nawet w obrębie Wrocławia - mówi kurator Roman Kowalczyk. - Dzisiaj decyzja o zamknięciu szkół pozostaje w sferze teoretycznych scenariuszy. Kryterium do podjęcia takiej decyzji będzie to, czy w danej szkole mamy podejrzenie, że dziecko ma objawy koronawirusa i właśnie to będzie podstawą, by w porozumieniu z sanepidem taką szkołę zamknąć.
Na razie wśród zarażonych nie ma żadnego ucznia.
Dyrektorzy szkół przyznają, że stosują się do tych zaleceń.
- Podobnie jak w przypadku większości szkół, tak i u nas są odwoływane wyjścia i wycieczki - mówi Dariusz Kopaczewski, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 50 przy ul. Kamieńskiego. - Odpowiednie komunikaty na bieżąco publikujemy też na swojej stronie internetowej.
- Realizujemy wszystkie zalecenia kuratora - mówi Jacek Lenart, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 5 przy ulicy Jeleniej.
Niektóre miasta już podjęły decyzję o zamknięciu szkół. Wojewoda śląski podjął decyzję o zawieszeniu lekcji w trzech szkołach w Rybniku.