Niektórzy próbują siać niepotrzebna panikę w związku z koronawirusem. Wczoraj na jednym z osiedli pojawiły się fałszywe plakaty. Autor podawał się za rodziców pacjenta z potwierdzeniem koronawirusa. Wynikało z nich, że młody mężczyzna leżący na Koszarowej jest w złym stanie i ostrzegały, żeby nie wychodzić z domów. Służby szybko zareagowały i usunęły fałszywe plakaty. Przypomnijmy: władze szpitala zapewniają, że pierwsza osoba u której zdiagnozowano chorobę czuję się bardzo dobrze i nie ma już nawet jej objawów.
Drugi przypadek koronawirusa we Wrocławiu. Kim jest nowy pacjent?
To już drugi przypadek koronawirusa we Wrocławiu. Nowy pacjent to 73-letni mężczyzna, który trafił do szpitala po tym, jak kontaktował się z bliską osobą, przebywającą w trakcie hospitalizacji za granicą. Stan 70-latka jest ciężki. Mężczyzna przebywa w szpitalu na Koszarowej.
- Niestety, stan pacjenta się pogarsza. Ma zapalenie płuc i niewydolność oddechową, poza tym także inne poważne objawy, ale nie chciałabym o tym jeszcze informować - mówi Urszula Małecka, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego na Koszarowej. To informacja sprzed godz. 11.00.
Dodaje, że pacjent jest w wysokiej grupie ryzyka, ze względu na swój i wiek i fakt, że jest schorowany.
- Ma objawy ciężkiego przypadku koronawirusa - przyznaje Urszula Małecka.
Rodzina 73-latka odbywa kwarantannę.
A co z 26-latkiem, który trafił do szpitala na Koszarowej w piątek? Na szczęście nie ma już żadnych objawów, a jego stan jest bardzo dobry.
- Zrobimy dodatkowe testy i jeżeli badania wykażą, że nie ma już koronawirusa, to wypuścimy go do domu - dodaje Małecka.
Polecany artykuł:
Jak się chronić przed koronawirusem?
- często myć ręce z użyciem mydła
- dbać o higienę
- zakrywać usta przy kichaniu i kaszlu
- zachować co najmniej metrowy dystans od osób, które kaszlą i kichają
Zebrali: Kinga Czernichowska, Krzysztof Staszkiewicz