Oto najgorsza jedenastka transferów Śląska Wrocław
Junior Eyamba do Śląska Wrocław przyszedł latem, przed sezonem 2024/2025. Ściągnięcie napastnika z 3. ligi szwajcarskiej od samego początku budziło niemałe kontrowersje, jednak zawodnik dostał sporo zaufania od sztabu szkoleniowego. Nie mając właściwie żadnego doświadczenia na seniorskim poziomie, napastnik dostał kilka szans w ekstraklasie, a raz wyszedł nawet w wyjściowym składzie na mecz z Lechem Poznań. Eyamba zaufania nie spłacił - został zesłany do rezerw, gdzie również swoją grą nie porywał, a ostatecznie klub rozwiązał z nim kontrakt. Jak na niedoszłego następcę Erika Exposito, był to wybitnie nieudany transfer, jednak takich w przeszłości Śląsk Wrocław miał naprawdę wiele. Z okazji odejścia Szwajcara z WKS-u, postanowiliśmy przygotować drużynę jego imienia.
W naszym zestawieniu zdecydowaliśmy się na tradycyjne ustawienie 4-4-2, jednak poza samymi formacjami nie rozgraniczaliśmy specjalnie pozycji piłkarzy. Oznacza to, że przykładowo wśród obrońców nie znajdziemy podziału na bocznych i środkowych, a wszyscy wrzuceni są do jednego worka. Nie przedłużając, prezentujemy wam najgorszą jedenastkę transferów w historii Śląska Wrocław!