Czy w końcu doczekamy się przełomu w poszukiwaniach legendarnego „złotego pociągu”? To pytanie już od lat rozgrzewa wyobraźnię poszukiwaczy skarbów i miłośników historii Dolnego Śląska. Teraz nadzieje na nowo odżywają.
Nowe zgłoszenie i tajemnicze wagony w okolicy Wałbrzycha
Przypomnijmy, że 25 kwietnia do Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu wpłynęło anonimowe zgłoszenie o odkryciu trzech wagonów kolejowych z okresu II wojny światowej, wypełnionych cennym ładunkiem. Z informacji przekazanych przez zgłaszającego wynika, że wagony mają spore rozmiar, bo około 12 metrów długości, 4 metry szerokości i 4 metry wysokości. Wlot do tunelu, w którym się znajdują, ma być zamaskowany stalową bramą o średnicy 9 metrów.
Zgłoszenie uznano za szczególnie wiarygodne ze względu na bardzo szczegółowe dane techniczne oraz dokładne współrzędne GPS.
Znaleziono „złoty pociąg?”. Jest decyzja nadleśnictwa
Po otrzymaniu zgłoszenia, urzędnicy przekazali dokumentację Nadleśnictwu Świdnica, które miało podjąć decyzję, czy w miejscu wskazanym przez odkrywcę można prowadzić prace wykopaliskowe. Wiadomo już, że decyzja w tej sprawie zapadła.
- Osoba ta dostanie zgodę na przeprowadzenie prac poszukiwawczych. Będzie ona jednak obwarowana określonymi ograniczeniami, do których wnioskujący będzie musiał się bezwzględnie zastosować
– powiedział dziennikowi „Fakt” Jerzy Zemlik, nadleśniczy z Nadleśnictwa Świdnica
Pewne jest, że nadleśnictwo będzie sprawowało kontrolę nad prowadzonymi pracami, z kolei organizacja i pokrycie kosztów leżą po stronie poszukiwaczy.
Polecany artykuł:
Gdzie jest "złoty pociąg”? Poszukiwawcze zabierają głos
Tajemniczy zgłaszający ujawnił się niedawno pod nazwą Złoty Pociąg 2025 w mediach społecznościowych.
- W naszym raporcie opisujemy odkrycie trzech wagonów towarowych, oderwanych od pociągu i wjechanych do tunelu przez niefunkcyjną bocznicę kolejową. Ten tunel pozostaje ukryty do dziś. Nie ma wzmianki o „pociągu pancernym z artylerią
– czytamy w oświadczeniu.
Pasjonaci słynnego pociągu podkreślają, że nie chodzi o pancerny skład z artylerią, ale trzy precyzyjnie zlokalizowane wagony. Grupa Złoty Pociąg 2025 dołączyła do zgłoszenia szczegółowe dane geodezyjne, mapę z punktami GPS, przekrój terenu oraz oświadczenie świadka z czasów II wojny światowej.
Z dostępnych danych wynika, że tunel, w którym mają znajdować się ukryte wagony, prowadzi w stronę Zamku Książ. To miejsce, które od lat owiane jest wojennymi tajemnicami i legendami.
Z różnych źródeł dowiadujemy się, że ukryty w okolicach Wałbrzycha "złoty pociąg" miał być wypełniony po brzegi kosztownościami. Mówi się, że znajduje się w nim m.in. złoto III Rzeszy, depozyty Centralnego Banku Rzeszy, przemysłowa platyna, dzieła sztuki zrabowane w Polsce i Związku Radzieckim, czy tajne dokumenty. "Złoty pociąg" zaginął najprawdopodobniej w 1945 roku, kiedy to wyruszył z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha.
Kiedy ruszą prace wykopaliskowe?
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie rozpoczną się prace poszukiwawcze. Po uzyskaniu zgody Lasów Państwowych grupa Złoty Pociąg 2025 złoży wniosek do Dolnośląskiego Konserwatora Dziedzictwa o pozwolenie na poszukiwanie zabytkowych artefaktów. Ten na wydanie decyzji będzie miał 30 dni. Wówczas rozpoczną się badania terenowe.
Warto przypomnieć, że o złotym pociągu zrobiło się głośno w 2015 roku, kiedy to dwóch poszukiwaczy skarbów zgłosiło władzom Wałbrzycha przypuszczalne miejsce ukrycia tajnego składu. Wówczas nie odnaleziono słynnego skarbu.