Janusz P. zatrzymany przez CBA. Były poseł jest przewożony do prokuratury we Wrocławiu

i

Autor: CBA; AKPA

Śledztwo

Janusz P. zatrzymany przez CBA. Były poseł jest przewożony do prokuratury we Wrocławiu

2024-10-03 19:15

3 października 2024 roku agenci CBA zatrzymali w Lublinie byłego posła Janusza P. i Przemysława B., a w Biłgoraju Zbigniewa B. Jak przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, śledztwo dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa. Chodzi o około 70 mln zł i kilka tysięcy osób poszkodowanych. Zatrzymani są przewożeni do prokuratury we Wrocławiu.

Janusz P. przewożony do prokuratury we Wrocławiu. Były poseł został zatrzymany

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) 3 października 2024 roku zatrzymali w Lublinie byłego posła Janusza P. i Przemysława B., a w Biłgoraju Zbigniewa B. Jak przekazał na platformie X Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, sprawa dotyczy uzasadnionego oszustwa znacznej wartości. Chodzi o około 70 mln zł i kilka tysięcy poszkodowanych

Ponownie na platformie X Jacek Dobrzyński poinformował, że zatrzymani są przewożeni przez funkcjonariuszy CBA do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu. Jak przekazał rzecznik, jeszcze dzisiaj spotkają się z prokuratorem prowadzącym sprawę

"Szczegóły po zakończeniu czynności, w tym po ogłoszeniu zarzutów"

zaznaczył rzecznik.

W rozmowie z dziennikarzami w Senacie, do sprawy odniósł się szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

- Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura nie mają żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o to, jakie osoby są zatrzymywane, czy jakim osobom będą stawiane zarzuty. Trwają czynności, prokuratura będzie pewnie informowała o tym, co dalej

przekazał, w rozmowie z PAP. 

W sprawie szczegółowych pytań dotyczących zatrzymania minister odesłał do prokuratury. Podkreślał, że jeżeli takie czynności zostały podjęte, to znaczy, że sprawa jest bardzo poważnie traktowana przez prokuraturę.

Janusz P. zatrzymany przez CBA. O co chodzi w tej sprawie?

"Manufaktura Wódki, Piwa i Wina" to firma, które współwłaścicielem jest Janusz P.. Bliskimi współpracownikami byłego posła są Przemysław B. i Zbigniew B. Od wielu lat wspólnie pracowali nie tylko w polityce, ale i w biznesie z branży alkoholowej.

Od miesięcy firma boryka się jednak z problemami finansowymi. Długi wobec wierzycieli, a także fiskusa miały sięgać kilkudziesięciu milionów złotych. Co więcej, w sierpniu 2024 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ponad milion złotych kary na Janusza P. oraz spółkę Polskie Destylarnie za wprowadzanie w błąd konsumentów i naruszanie ich interesów. Wątpliwości dotyczyły kampanii "Skarbiec Palikota", w ramach której chętne osoby mogły wpłacać darowizny, które miały być pożyczką na dalszy rozwój spółki, a w rzeczywistości przeznaczano je na spłatę długów

Jak dowiedział się portal onet.pl, w całej sprawie zatrzymania chodzi jednak nie tylko o interesy z branży alkoholowej. Prokurator po przesłuchaniu ma zdecydować, czy wystąpić o areszt tymczasowy.

"Atakują GLAPIŃSKIEGO, bo chcą wprowadzić EURO" - poseł Michał WÓJCIK