Spis treści
- Porażka Hurkacza w drugiej rundzie Australian Open 2025
- Hurkacz o przegranej w Australian Open 2025
- Zobacz najlepsze momenty z meczu Hurkacz - Kecmanović
- Hurkacz zalicza spadek w rankingu ATP
Porażka Hurkacza w drugiej rundzie Australian Open 2025
16 stycznia 2025 roku o 1:10 w nocy Hubert Hurkacz rozpoczął zmagania podczas drugiej rundy Australian Open 2025. Na korcie spotkał się z Miomirem Kecmanoviciem. Mecz Polaka z Serbem zainaugurował piąty dzień rywalizacji na John Cain Arena w Melbourne.
Z pewnością większość fanów "Hubiego" spodziewała się świetnego widowiska ze strony wrocławianina, szczególnie po wygranej w przekonującym stylu z Tallonem Griekspoorem w pierwszej rundzie turnieju. Tym razem jednak tenisista nie był w formie i już sam początek spotkania nie był dla niego dobry.
Hubert Hurkacz serwował jako pierwszy, ale od razu został przełamany. Może to dziwić część kibiców ze względu na fakt, że podczas poprzedniego występu tenisista stracił podanie tylko raz. Tym trudnym początkiem wrocławianin od razu postawił się w ciężkiej sytuacji i nie mógł załapać się do gry w gemach serwisowych przeciwnika. Mimo podejmowanych prób oraz doprowadzenia do kilku równowag, tenisista ze stolicy Dolnego Śląska bardziej nie zagroził swojemu rywalowi.
W pierwszym oraz w drugim secie Hurkacz nie miał ani jednego break pointa. Jednocześnie też widać było, że nie ma pomysłu, jak mógłby przeciwstawić się Serbowi. Nie miał też już nic do stracenia i przed trzecim setem poszedł na chwilę do szatni.
Pierwsze piłki na przełamanie dla "Hubiego" pojawiły się dopiero w czwartym gemie ostatniego seta. Dostał je od razu dwie, jednak żadnej z nich nie wykorzystał. Co więcej, wrocławianin poprosił również o przerwę medyczną, podczas której miał opatrywaną lewą stopę, na której mogły się pojawić pęcherze.
Gdy tenisista wrócił do gry, Kecmanović dopełnił swojego dzieła i jeszcze raz przełamał wrocławianina. Koniec końców, mecz Hubert Hurkacz - Miomir Kecmanović zakończył się wynikiem 4:6, 4:6, 2:6.
Hurkacz o przegranej w Australian Open 2025
Tenisiście z Wrocławia tym razem nie udało się powtórzyć sukcesu z zeszłego roku, kiedy to był w ćwierćfinale turnieju w Australii. W rozmowie z Eurosportem przyznał, że nie udało mu się wejść w spotkanie na takim poziomie, na którym zazwyczaj gra i chce grać.
- Próbowałem. Próbowałem cały mecz, walczyłem, żeby złapać się. Miałem okazję w trzecim secie break pointy, gdzie też zepsułem łatwe piłki, których zazwyczaj nie psuję. No cóż, pomimo tego tych okazji nie złapałem, nie wykorzystałem swoich szans, które na pewno by mnie podbudowały
przyznał Hubert Hurkacz, w rozmowie z Eurosportem.
Wrocławianin dodał również, że kocha tenis i nie zamierza się poddawać. Tym samym, że jest to dopiero początek sezonu i pierwszy turniej w całym tourze.
Zobacz najlepsze momenty z meczu Hurkacz - Kecmanović
Hurkacz zalicza spadek w rankingu ATP
Hubert Hurkacz oficjalnie pożegnał się z dalszym udziałem w Australian Open 2025. To jednak nie wszystko. Tenisista ze stolicy Dolnego Śląska po tym turnieju wypadnie z TOP20 w światowym rankingu ATP. W drugiej dziesiątce utrzymywał się przez trzy lata i dziesięć miesięcy, bowiem wskoczył do niej 5 kwietnia 2021 roku.
Co więcej, w sierpniu 2024 roku "Hubi" był na szóstym miesiącu w rankingu, co było jego życiowym rekordem. Z czasem zaczął jednak spadać, a w Australian Open 2025 występował jako nr 17. na świecie. Po tym turnieju wielkoszlemowym wrocławianin straci aż 350 punktów. Przez to też właśnie, w najbliższym notowaniu rankingu 27 stycznia 2025 roku, Hurkacz znajdzie się w trzeciej dziesiątce, nie wyżej niż na 21. miejscu.