Świdnica. Podpalił bezdomnego i spokojnie obserwował, jak umiera
Do przerażającego zdarzenia doszło w Świdnicy, gdzie 37-letni mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Podpalił on 42-letniego bezdomnego, po czym zapalił papierosa i obserwował spokojnie, jak ofiara wije się w bólu. Wszystko zarejestrował monitoring. 37-latkowi grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Zwęglone ciało mężczyzny znaleziono w piątek, 8 grudnia, przy ul. Wałbrzyskiej w Świdnicy. Policja dotarła do nagrania z monitoringu, na którym widać, jak doszło do zdarzenia. 37- i 42-letni mężczyźni spożywali wspólnie alkohol. W pewnym momencie jeden z nich położył się na ziemi, a drugi postanowił wówczas go podpalić. Gdy 42-latek wił się z bólu, jego towarzysz odpalił papierosa i ze spokojem obserwował, jak powoli umiera.
W poniedziałek, 11 grudnia, ciało poszkodowanego trafiło wrocławskiego zakładu medycyny sądowej, gdzie odbędzie się sekcja zwłok. Funkcjonariusze ustalili już, że zabójcą jest Jan S., który także bezdomny. Choć Jan S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, nagrania policji są jednoznaczne. 37-latek trafił do aresztu. Grozi mu od 15 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.