Wrocław jest miastem, w którym odwiedzimy nie tylko te typowe punkty turystyczne, jak m.in. Muzeum Narodowe, Rynek czy Ostrów Tumski. Na mapie stolicy Dolnego Śląska znajdziemy również wiele nietypowych, wręcz niszowych miejsc, które swoim klimatem potrafią zatrzymać nas na dłużej.
Jednym z nich jest galeria sztuki "Magiel" przy ul. Wapiennej 19 na wrocławskich Hubach.
Galeria sztuki "Magiel" na wrocławskich Hubach. Darmowe wejście, piękne obrazy i pyszna kawa
Właścicielem galerii "Magiel" jest Maciej Janus. Mężczyzna już od trzech lat prowadzi tę niezależną przestrzeń kulturalną przy ul. Wapiennej we Wrocławiu. Znajduje się ona na parterze kamienicy. Ma też niewielką powierzchnię, jednak nie jest to minus. Można nawet powiedzieć, że jest to zaleta galerii "Magiel". Dzięki temu atmosfera wydaje się jeszcze bardziej przytulna.
Jak opisuje galerię "Magiel" sam jej właściciel, jest to:
- "przestrzeń do spotkania i rozwoju twórców wywodzących się ze środowiska graffiti, street art i śledzenia ich zajawki w nowych kierunkach: fotografii, malarstwa, kaligrafii, liternictwa, tatuażu, filmu";
- "alternatywa dla dzieci i młodzieży zafascynowanych kulturą uliczną";
- "Twoje trzecie miejsce w sennym zakątku Hub".
Na Instagramie możemy znaleźć profil galerii sztuki "Magiel". Są tam zarówno zapowiedzi zbliżających się wystaw i wydarzeń, ale też fotorelacje z tych, które się już odbyły.
W mediach społecznościowych możemy znaleźć wiele pozytywnych opinii na temat przestrzeni kulturalnej przy ul. Wapiennej. Pewien użytkownik dodał na Facebooka wpis podsumowujący jego wizytę w tym miejscu. Wspomina w nim:
"Galeria Magiel na Hubach to prawdopodobnie jedyne takie miejsce we Wrocławiu promujące kulturę i sztukę Street Art'ową. Jest to inicjatywa absolutnie niszowa, utrzymana w duchu DIY. Działania Magla są mi bardzo bliskie, nie tylko z racji lokalizacji na mojej dzielni, ale przede wszystkim ze względu na klimat miejsca i prezentowane w nim treści" - czytamy we wpisie internauty.
Galeria "Magiel" otwarta jest codziennie. Wszystkie wydarzenia odbywają się tam całkowicie za darmo. Zapłacimy jedynie za pyszną kawę.
Mimo że "Magiel" jest darmowym miejscem dla mieszkańców Wrocławia, to właściciel i tak musi ponosić koszty utrzymania lokalu, które nie są niskie. Miesięcznie wynoszą nawet 25 tys. zł. Z tego względu w galerii znajduje się puszka, do której można wrzucać darowizny, które pokryją rachunki za chociażby czynsz, prąd czy gaz. Maciej Janus uruchomił również zrzutkę internetową. Aktualnie zebrano na niej ponad 27 tys. zł, co stanowi ponad 100 proc. celu. Przez kilka godzin można jeszcze wpłacać darowizny i tym samym wspomóc pana Macieja oraz galerię "Magiel". Link do zrzutki znajdziemy tutaj.
"Pomóżcie mi proszę, aby Galeria Magiel mogła dalej kontynuować swoją misję" - czytamy w opisie zrzutki.
